Znany ze swoich wypowiedzi o „kulturze stanu wojennego” i udziału w marszach KOD-u Adam Mazguła zaatakował prezesa Prawa i Sprawiedliwości w związku z jego dzisiejszą wypowiedzią na temat konstytucji.
Dzisiaj prezes PiS, Jarosław Kaczyński, podczas konferencji „Konstytucja Solidarności” powiedział, że „obecną konstytucję można śmiało nazwać postkomunistyczną”. – Zawiera ona w sobie bowiem wiele elementów, które petryfikowały istniejący układ społeczny, a ten istniejący układ społeczny, był niczym innym, jak właśnie postkomunizmem w najczystszym tego słowa znaczeniu – uzasadnił były premier.
Słowa Kaczyńskiego nie umknęły uwadze licznych przedstawicieli szeroko rozumianej opozycji. Głos zabrał także Adam Mazguła, znany ze swojej wypowiedzi o stanie wojennym, gdzie „wszystko odbywało się z jakąś kulturą” oraz czynnego uczestnictwa w różnych antyrządowych demonstracjach.
„Postkomunistyczny doktor prawa, specjalista od naukowego komunizmu i filozofii marksistowskiej Jarosław Kaczyński, wyraża pogardę do siebie. (…) On chyba myśli, że jego praca doktorska o samorządach komunistycznych i egzaminy wzorcowo zdane z podstaw komunizmu dają mu prawo kpić z konstytucji i prawa” - pisze na Facebooku Mazguła, po czym dodaje: „Nie zauważył pewnie, że kpi z siebie! Do kabaretu komunisto i złodzieju demokracji, do kabaretu”.
Prezes PiS: Obowiązującą konstytucję można śmiało nazwać postkomunistyczną