Papież Franciszek kanonizował małych pastuszków z Fatimy
W Fatimie trwa msza kanonizacyjna świadków Objawienia Maryi-Hiacynty i Franciszka Marto. We mszy świętej bierze udział około milion wiernych, którzy przyjechali do Fatimy z całego świata. Dwoje dzieci, uważanych za świadków objawień fatimskich, zostało kanonizowanych.
Wstępem do kanonizacji było cudowne ocalenie brazylijskiego chłopca. Pięciolatek miał wypaść z okna podczas zabawy z wysokości 6,5 metra. Dziecko odniosło poważne obrażenia głowy, m.in. znaczną utratę płata czołowego mózgu. Podczas prawie godzinnej jazdy ambulansem do szpitala, chłopiec przez cały czas pozostawał w śpiączce i przeszedł aż dwa zawały serca. Jego obrażenia były tak poważne, że lekarze nie dawali mu najmniejszych szans na przeżycie.
W rozmowie z dziennikarzami w Fatimie w czwartek rodzice małego Lucasa powiedzieli, że dziecko przeżyło dzięki modlitwom ich i brazylijskich karmelitanek do błogosławionych Franciszka i Hiacynty- dzieci, którym w 1917 roku w Fatimie objawiła się Matka Boska.
– Widzieli Matkę Niebieską. Śladem, którym podążały ich oczy, wznosiły się oczy wielu osób, które Jej jednak nie widziały - mówił podczas homilii Ojciec Święty.
– Zgodnie z przekonaniem i uczuciem wielu, jeśli nie wszystkich pielgrzymów, Fatima jest przede wszystkim tym płaszczem Światła, który nas okrywa, tutaj tak samo jak w każdym innym miejscu na Ziemi, kiedy uciekamy się pod opiekę Najświętszej Matki - podkreślał w czasie nabożeństwa Papież Franciszek.