Minionej doby strażacy interweniowali ponad 2,5 tys. razy, m.in. wypompowując wodę z zalanych posesji i usuwając wiatrołomy. Najwięcej interwencji było w woj. mazowieckim, łódzkim i warmińsko-mazurskim. Nikt nie został ranny - poinformował w sobotę rano rzecznik PSP bryg. Krzysztof Batorski.
Batorski powiedział, że minionej doby strażacy usuwali skutki zjawisk pogodowych, które przetaczają się nad Polską.
Rzecznik PSP poinformował, że w całym kraju odnotowano ponad 2,5 tys. interwencji. Najwięcej, ponad 500 na Mazowszu, ponad 400 w woj. łódzkim i ponad 400 w woj. warmińsko-mazurskim.
- Głównie było to pompowanie wody z zalanych posesji i usuwanie wiatrołomów. Na szczęście nie było osób rannych - powiedział. Dodał, że na wszelki wypadek – jak w poprzednich dniach – ewakuowane zostały niektóre obozy harcerskie.