– Jeśli Platforma zarzuca dzisiaj PiS coś takiego to są Himalaje hipokryzji, od kilkudziesięciu dni sama wykorzystuje fundusze rządu do prowadzenia kampanii – komentował w studiu Telewizji Republika Adam Bielan z Polski Razem.
Platforma Obywatelska twierdzi, że spot Prawa i Sprawiedliwości z udziałem Beaty Szydło narusza przepisy o finansowaniu kampanii wyborczej. Dzisiaj politycy rządzącej partii poinformowali, że złożą w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Wcześniej Platforma Obywatelska złożyła skargę do Państwowej Komisji Wyborczej dotyczącą ostatniego spotu Prawa i Sprawiedliwości dotyczącego wrześniowego referendum.
Jak komentował w studiu Telewizji Republika Adam Bielan, tego typu oskarżenia wobec PiS to hipokryzja, ponieważ Platforma od sama wykorzystuje rządowe pieniądze do promowania się przed jesiennymi wyborami. – Do dzisiaj nie wiadomo, ile kosztuje jeden dzień wyjazdowego posiedzenia rządu – dodał polityk, tłumacząc, że milczenie na ten temat wskazuje, że opłaty związane z podróżami Ewy Kopacz są duże.
– Jeśli Platforma zarzuca dzisiaj PiS coś takiego to są Himalaje hipokryzji, od kilkudziesięciu dni sama wykorzystuje fundusze rządu do prowadzenia kampanii – dodał.
Jak podkreślił Bielan, oskarżenia PO dotyczące promowania polityków PiS w kampanii referendalnej należy też odnieść do akcji Romana Giertycha w Warszawie i podwarszawskich gminach, który na plakatach ze swoim wizerunkiem promuje głosowanie 6 września. – Billboardy Romana Giertycha, który zamierza startować do Senatu i one oczywiście formalnie są związane z referendum, ale nie ma wątpliwości, że pan Giertych chce obejść przepisy – mówił Bielan.
Czytaj więcej: