Jesteśmy świadkami wyłaniania się nowego ładu w Europie. Jakie miejsce w tym porządku zajmie Polska? O tym w programie "Otwartym Tekstem" mówił Piotr Naimski, sekretarz stanu w kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
– Pani premier poleciła mi nadzór Skarbu Państwa nad 3 spółkami, ważnymi dla polskiej gospodarki i bezpieczeństwa energetycznego kraju. Taka jest rola pełnomocnika rządu - mówił Piotr Naimski.
– Przez ostatnie ćwierć wieku przekształcenie gospodarcze Polski, było dyktowane dogmatem liberalnym i liberalnego wolnego rynku. Dogmatem mówiącym, że państwo ma być stróżem, a nie uczestnikiem życia gospodarczego. To jest źródło tych posunięć własnościowych, które być może teraz uważamy za nietrafne, szkodliwe, a cofnięcie tego procesu jest dość trudne - stwierdził gość programu.
– Banki w Polsce zostały w dużej mierze przejęte przez kapitał zagraniczny, a teraz z trudem odzyskujemy je. Jeśli chodzi o spółki infrastrukturalne, one są zabezpieczone. W pewnym momencie nasze państwo się ocknęło. Polskie Sieci Energetyczne i Gaz-System są zabezpieczone ustawowo - podkreślił Naimski.
Na czym powinna polegać reforma polskiej gospodarki?
– Myślę, że strategicznie powinniśmy dbać o polskich przedsiębiorców, o polską myśl techniczną. O tych, którzy chcą mieć inicjatywę gospodarczą w Polsce. Powinniśmy ich chronić przed konkurencją opartą na nierównych zasadach. Pomagać im promować swoje produkty, wspierać w sensie kapitałowym - zaznaczył Piotr Naimski.
– Musimy dbać o to, by w Polsce produkowane były potrzebne przedmioty, dobra. Rezultatem ma być to, że Polacy to wymyślili, produkują sprzedają i mają z tego zysk. Jest to oczywista prawda, ale osiągnąć ją w praktyce jest trudno. Mamy sytuację, w której pod pozorem regulacji międzynarodowych są bardziej chronione inwestycje zagraniczne w kraju niż inwestycje w Polsce. Zachowując konkurencyjność naszych firm, musimy zabezpieczać właściwe reguły konkurencji - stwierdził gość programu.
– Często jest tak, że w Polsce produkuje się bardzo dobre produkty, które są składane w firmach w innych krajach i tam nalepia się etykietki. Produkt, który w 90 proc. jest polski, na Zachodzie widnieje jako produkt niemiecki. Chcemy mieć w Polsce inwestycje zagraniczne, ale popieramy i wspieramy tak inwestycje, które są nowatorskie i są od początku do końca zbudowanymi fabrykami w Polsce - stwierdził Naimski.
