– Radziłbym panu Gowinowi, żeby dwa razy wziął głęboki oddech zanim wypowie się nt. Narodowego Banku Polskiego. Jedna z największych dobrych tradycji w Polsce zapisana zresztą w odpowiednim piśmiennictwie prawnym jest taka, że rząd i NBP to całkowicie odrębne instytucje. Świętą tradycją jest to, że przedstawiciele NBP nie komentują prac rządu i ministrów np. reformy szkolnictwa wyższego - powiedział Adam Glapiński podczas środowej konferencji prasowej.
- Pan Gowin powinien wziąć dwa razy głęboki oddech, a jak to nie pomoże, to zimny prysznic i nie wypowiadać się na temat NBP -stwierdził konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.
- Jeżeli te informacje (ws. zarobków Wojciechowskiej - red.) się potwierdzą, to byłby fakt niezwykle bulwersujący i oczekiwałbym, że władze NBP przedstawią opinii publicznej uzasadnienie takich szokująco wysokich zarobków - mówił Jarosław Gowin w Sejmie.
– Radziłbym panu Gowinowi, żeby dwa razy wziął głęboki oddech zanim wypowie się nt. Narodowego Banku Polskiego. Jedna z największych dobrych tradycji w Polsce zapisana zresztą w odpowiednim piśmiennictwie prawnym jest taka, że rząd i NBP to całkowicie odrębne instytucje. Świętą tradycją jest to, że przedstawiciele NBP nie komentują prac rządu i ministrów np. reformy szkolnictwa wyższego - powiedział Adam Glapiński podczas środowej konferencji prasowej.
Ponadto dodał, że nie może on ujawnić zarobków pracowników. Zapowiedział jednak, że jeżeli ustawa o jawności wynagrodzeń pracowników NBP zostanie uchwalona, to on "podpiszę się pod nią obydwoma rękami".