RMF opublikowało nowe stenogramy z rozmów z kokpitu Tu-154 M. – To jest powrót do wersji Anodiny i tez rosyjskich – ocenił w programie „Chłodnym okiem” Cezary Gmyz.
RMF FM na swojej stronie internetowej opublikowało nową wersję stenogramu z kokpitu Tu-154 M. Ujawnione wypowiedzi mają sugerować, że polscy piloci mieli „lądować za wszelką cenę”, a w kokpicie przebywał gen. Błasik.
LINK do stenogramów opublikowanych na stronie RMF24.pl
– W materiale nie ma podpisu, a ciekawi mnie, kto zdobył te materiały – zauważył Gmyz. – Po pięciu latach okazuje się, że wszystkie dodatkowe wypowiedzi, które odczytano mają obciążać polską załogę – dodał.
– Zastanawiam się, czy ten materiał nie powinien być podpisany: Sfinansowano ze środków Komitetu Wyborczego Bronisława Komorowskiego – stwierdził Gmyz.
Dziennikarz śledczy tygodnika DoRzeczy oraz Telewizji Republika podkreślał, że nowa wersja rozmów z kokpitu „ma dowodzić, że był chaos w kokpicie i naciski na załogę”. – Jak tak dalej będzie prokuratura będzie pracować, to za chwilę okaże się, że w kokpicie było 96 osób i wszyscy naciskali na pilotów – dodał.
– To jest powrót do wersji Anodiny i tez rosyjskich – skwitował Cezary Gmyz.