Opozycja histerycznie reaguje na zatrzymanie ws. prywatyzacji Ciechu. Rzecznik rządu mocno odpowiada!
Beata Mazurek, rzecznik rządu skomentowała histeryczne głosy polityków opozycji ws. zatrzymania byłego wiceministra Donalda Tuska Pawła T. przez CBA. "Nie ferując żadnych wyroków, uważam, że CBA działa dobrze i skutecznie". A komentarze polityków opozycji, że to jest działalność polityczna, nazwała "absurdalnymi".
Dziś CBA poinformowała, że sześć osób, w tym b. wiceminister skarbu w rządzie PO-PSL, zostało zatrzymanych w sprawie prywatyzacji Ciechu. Straty mogły sięgnąć nawet 110 mln zł, a zatrzymany wiceminister to Paweł T., b. prezes Giełdy Papierów Wartościowych.
Beata Mazurek powiedziała:
"CBA jest powołane do tego, aby pilnować porządku, reagować w określonych sytuacjach i stawiać wnioski o zatrzymanie, i tak też stało się w przypadku Ciechu" - powiedziała Mazurek w poniedziałek w rozmowie z TVP Info. "Nie ferując żadnych wyroków, uważam, że CBA działa dobrze, działa skutecznie".
I dodała, że rządy PiS "niewątpliwie różnią się" od rządów ich poprzedników. "Jesteśmy transparentni, działamy zgodnie z prawem i wedle prawa. Nie uważamy, by ktokolwiek miał mieć jakikolwiek parasol ochronny nad ustawami, czy nad kodeksami karnymi" - mówiła rzeczniczka PiS.
Mazurek odniosła się również do komentarzy polityków opozycji o zatrzymaniach ws. prywatyzacji Ciechu. Lider PO Grzegorz Schetyna powiedział, że w momencie kiedy dzieje się "coś trudnego dla PiS, dowiadujemy się, że ktoś został zatrzymany". "Uważam, że wszystkie sprawy powinny być wyjaśniane, nie uważam, że trzeba ukrywać coś z poprzednich lat, nie znam tej sprawy, ale wygląda ona na polityczne zamówienie. Widać tu polityczne zlecenie, a nie chęć wyjaśnienia tej sprawy" - ocenił Schetyna. "Wszelka próba mówienia przez naszych oponentów o tym, że to jest działalność polityczna, jest absurdalna, +na złodzieju czapka gore+ - najlepszą obroną jest atak" - powiedziała Mazurek. "Komentarze polityków są takie, jakie są. Polemizowała z nimi nie będę. Jeszcze raz powtórzę: jeżeli ktoś jest uczciwy, to się nie ma czego bać" - dodała polityk PiS.