Wznowienie obrad na szczycie UE w Brukseli nastąpi nie wcześniej niż o godz. 16 w niedzielę - poinformowały PAP źródła unijne. Przywódcy mieli wznowić obrady w gronie "27" w południe, jednak nie udało się to z uwagi na konsultacje między przywódcami w mniejszych grupach.
Szef Rady Europejskiej Charles Michel wbrew zapowiedziom nie przedstawił też w niedzielę rano nowych kompromisowych propozycji w sprawie unijnych finansów na kolejne siedem lat i funduszu na obudowę gospodarki po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa.
Od rana szefowie państw i rządów UE prowadzą konsultacje w mniejszych grupach. Kanclerz Niemiec Angela Merkel oceniła, że cały czas jest możliwe, że nie będzie porozumienia. Z kolei prezydent Francji Emmanuel Macron przestrzegał, by na drodze do kompromisu nie poświęcać europejskich ambicji.
Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki powiedział m.in., że mimo dwóch dni rozmów na szczycie między państwami UE wciąż są bardzo duże rozbieżności w sprawie alokacji środków, zarządzania funduszem odbudowy - ile ma w nim być dotacji, a ile kredytów.
Szefowie państw i rządów rozmawiają od piątku o pakiecie opiewającym na 1,82 bln euro, na który składa się fundusz odbudowy wynoszący 750 mld euro oraz budżet UE na lata 2021-2027 w wysokości 1,074 bln euro.
Na drodze do kompromisu stoi opór krajów określających się jako "oszczędne", do których zaliczają się Austria, Dania, Szwecja, Holandia i Finlandia.