32-letni Gruzin przyznał się do zabójstwa 27-letniego Filipa z Olsztyna. Napastnik zadał sześć ciosów nożem w plecy. Funkcjonariusze wyśledzili Gruzina na południu Polski, we Wrocławiu. W poniedziałek mężczyzna został przewieziony do prokuratury Olsztyn-Południe, gdzie usłyszał zarzuty. Przyznał się do zabójstwa. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.
Według nieoficjalnych informacji Filip został zaatakowany zupełnie przypadkowo. Feralnej nocy 32-letni Gruzin pokłócił się na imprezie ze swoją dziewczyną. Kiedy kobieta wyszła, pobiegł za nią. Na ulicach Olsztyna mężczyzna dalej się awanturował. Nie wiedząc czemu, rzucił się z nożem na pierwszą napotkaną osobę...
27-letni Filip osierocił dwójkę dzieci.
- Mężczyźnie zarzucono zadanie sześciu uderzeń nożem w okolicę lewej strony pleców, które to obrażenia spowodowały uszkodzenie płuca i ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową, skutkującą śmiercią pokrzywdzonego w dniu 22.10.2020 r. w szpitalu – informuje Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy olsztyńskiej prokuratury.
Mężczyzna odmówił udzielenia wyjaśnień.
- Sąd, nie przesądzając o winie podejrzanego, uznał, że dotychczas zgromadzony w sprawie przez śledczych materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany mógł popełnić zarzucaną mu zbrodnię. W ocenie sądu, z uwagi na grożącą podejrzanemu surową karę pozbawienia wolności, zachodzi realna obawa, że Aslani L. przebywając na wolności może w sposób bezprawny utrudniać prokuratorskie śledztwo, w szczególności poprzez próbę ucieczki z kraju bądź ukrywania się przed organami ścigania, jak również mataczenie. Tym bardziej, że nie ma on w kraju miejsca stałego pobytu – wyjaśnił sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.