Małgorzata Wassermann, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, padła ofiarą ohydnego kłamstwa. Powołując się na rzekomy wywiad, którego Wassermann nigdy nie udzieliła, w Internecie opublikowano obrazek, jakoby posłanka miała w wieku 18 lat usunąć ciążę. Wassermann poczyniła już stosowne kroki prawne.
"Bardzo żałuję swojej decyzji jaką wtedy podjęłam. Miałam 18 lat, czułam, że jestem za młoda, nie byłam w stanie wychować tego dziecka. Usunęłam ciążę i bardzo tego żałuję. Ale cóż, wiem, że muszę żyć dalej, teraz staram się dobrze służyć Polsce, Polakom i Polkom" – taka treść pojawiła się na obrazku, który niedawno pojawił się w Internecie. Autor powołał się na wywiad posłanki, którego... nigdy nie udzieliła. Opatrzony jest komentarzem "M. Wasserman ZAMORDOWAŁA własne dziecko, a teraz będzie wystawiać świadectwo moralności D. Tuskowi. TO SĄ JAKIEŚ KPINY!!!"
Posłanka PiS złożyła już zawiadomienia i poczyniła stosowne kroki.
Zawiadomienie dotyczy tego obrazka. Oświadczam ponownie, że to ohydne kłamstwo. Padłam ofiarą przestępstwa i podjęłam już stosowne kroki. pic.twitter.com/AdJZz8jUxi
— M. Wassermann (@wassermann_ma) 3 października 2016
@szacki nieprawdziwy, nigdy nie było takiego wywiadu.
— M. Wassermann (@wassermann_ma) 3 października 2016