Najpierw edukacja i pouczenia, dopiero potem mandaty. Policja zapewnia, że w pierwszych dniach obowiązywania nowych przepisów będzie przekonywać do zakrywania twarzy. Od dziś obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych.
Rzecznik komendanta głównego policji inspektor Mariusz Ciarka powiedział, że nie będzie mandatów dla osób, które zapomniały o wejściu w życie nowych nakazów.
– Policjanci na początkowym etapie będą informować i pouczać osoby, aby pamiętały o tym obowiązku. Zdajemy sobie sprawę, że media i przepisy, które dość dynamicznie w ostatnim miesiącu się zmieniają, nie docierają do każdego – wyjaśnił rzecznik.
Planowane jest także rozdawanie maseczek na przykład osobom bezdomnym. – Policjanci w tych miejscach, gdzie będzie to możliwe, będą rozdawać maseczki, zwłaszcza bezdomnym i tym, którzy mogą nie wiedzieć, że przepisy weszły w życie – powiedział.
– Warto pamiętać, aby maseczki czy elementy ubioru zakrywające nos używać w praktycznie wszystkich miejscach publicznych. Na drogach, na placach, w zakładach pracy, w miejscach użyteczności publicznej, na terenie nieruchomości w częściach wspólnych – dodał Ciarka.
Ostrzega jednak, że przypadki rażącego niestosowania się do nakazu mogą zakończyć się mandatem.
– Taka osoba, jeżeli nie będzie reagować na polecenia w miejscu publicznym i mimo zwrócenia uwagi nie będzie chciała się dostosować, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Może być to mandat, wniosek opisujący sytuację skierowany do Inspektora Sanitarnego. W przypadkach ostentacyjnego ignorowania przepisów – doprowadzenie do jednostki policji – wyjaśnił rzecznik.