Przepis Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w zakresie, w jakim przyznaje ETPCz kompetencje do oceny legalności wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, jest niezgodny z konstytucją - orzekł w środę TK. Jak wskazał, status TK i jego sędziów „określone są wyłącznie w konstytucji”.
Trybunał Konstytucyjny wydał w środę wyrok w sprawie wniosku prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, który chciał zbadania konstytucyjności przepisu Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka w zakresie, w jakim pozwala ona ETPCz na dokonywanie oceny legalności wyboru sędziów TK.
TK orzekł ostatecznie, że zaskarżony przez Ziobrę przepis Konwencji - rozumiany jako dający ETPCz kompetencje do oceny legalności wyboru sędziów polskiego TK - jest niekonstytucyjny.
- Obowiązkiem TK jest obrona polskiej tożsamości konstytucyjnej, zaś realizacji tej powinności służy kontrola, czy norma o treści ukształtowanej w orzecznictwie ETPCz mieści się w polskim systemie konstytucyjnym, w perspektywie zasady nadrzędności konstytucji - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Wojciech Sych.
- TK zwraca uwagę na precedensowy charakter niniejszej sprawy, w której po raz pierwszy w historii polskiego sądu konstytucyjnego przedmiotem kontroli, a nie jej wzorcem, jest bodajże najistotniejszy przepis konwencji o ochronie praw człowieka. – jak dodał.
ETPCz w maju, orzekając w sprawie firmy Xero Flor uznał, że Polska naruszyła przepisy EKPCz w zakresie prawa do rzetelnego procesu sądowego przez sąd ustanowiony ustawą.
Sprawa dotyczyła firmy, która po niekorzystnych wyrokach sądów zwróciła się do TK, a ten jej skargę umorzył. Decyzję podpisał wtedy sędzia TK Mariusz Muszyński.
ETPCz przychylił się do argumentacji firmy i uznał, że w polskim TK orzekał sędzia, który nie miał do tego prawa. Według ETPCz został wadliwie powołany. Na ten wyrok europejskiego trybunału wskazywał PG w swoim wniosku do TK.
- TK zwraca uwagę, że ETPCz nie ma podstaw do badania niezawisłości sędziów Trybunału Konstytucyjnego, bowiem jej źródłem są konstytucja i ustawy. Niezawisłość sędziowska jest oceniana zawsze na gruncie konkretnej sprawy toczącej się przed sądem - mówił w środowym uzasadnieniu wyroku TK sędzia Sych.
- Przymiot niezawisłości nie jest zatem pochodną sposobu wyboru sędziego na urząd i aktualizuje się w trakcie sprawowania urzędu. - dodał.
- To, czy sędzia będzie niezawisły, nie wynika ze sposobu, w jaki został powołany, lecz przede wszystkim z jego wewnętrznej niezależności i bezstronności - wskazał sędzia Sych.
- Status TK oraz jego sędziów, w tym zasad ich powoływania, określone są wyłącznie w konstytucji i nie podlegają orzecznictwu ETPCz - podkreślił sędzia TK.
Wskazał, że w związku z tym ze środowego wyroku wynika, że „nie istnieje takie zobowiązanie RP, które miałoby polegać na poddaniu kontroli ETPCz ustroju i postępowania przed TK oraz legalności wyboru sędziów TK”.
- TK nie kwestionuje dorobku orzeczniczego ETPCz i roli, jaką odgrywa on w rozwoju i podnoszeniu standardów w zakresie ochrony praw człowieka państw - stron konwencji – zastrzegł sędzia Sych
- Rzeczpospolita Polska, jako strona konwencji, zdecydowała się poddać kognicji ETPCz orzecznictwo polskich sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, w sprawach objętych konwencją i w tym zakresie dotrzymuje swoich zobowiązań - zaznaczył.
Środowy wyrok TK dotyczy art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Głosi on, że „każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym, albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej”.
Zapis ten został zaskarżony przez Ziobrę w zakresie, „w jakim obejmuje on dokonywanie przez Europejski Trybunał Praw Człowieka oceny legalności procesu wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego w celu ustalenia, czy Trybunał Konstytucyjny jest niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym ustawą”, a także w zakresie, w jakim pojęcie „sąd”, użyte w tym przepisie, obejmuje TK.
- Pomimo pewnych elementów wspólnych z postępowaniem przed sądami powszechnymi nie można uznać TK za sąd, a postępowania przed nim za postępowanie sądowe w rozumieniu art. 6 konwencji - powiedział sędzia Sych w uzasadnieniu.
Zaznaczył, że polski sąd konstytucyjny nie może na przykład uchylić indywidualnego orzeczenia sądu powszechnego.
Prokurator Generalny skierował wniosek w tej sprawie do Trybunału w lipcu. Jak zaznaczał PG, w sprawie chodzi o dopilnowanie, aby rozwój orzecznictwa ETPCz „nie przybrał postaci wypaczenia pierwotnego znaczenia postanowień konwencji, nielegitymizowanego wolą państw – stron”.
- Jako taki jawi się zaś wyrok ETPC z 7 maja 2021 r. Xero Flor przeciwko Polsce - ocenił.
Orzekając w sprawie firmy Xero Flor, ETPCz uznał, że Polska naruszyła przepisy europejskiej konwencji w zakresie prawa do rzetelnego procesu sądowego przez sąd ustanowiony ustawą. ETPCz uznał wówczas, że Polska powinna zapłacić firmie 3400 euro odszkodowania.
TK orzekł w tej sprawie w pięcioosobowym składzie pod przewodnictwem prezes TK Julii Przyłębskiej. Wyrok Trybunału jest ostateczny.