Gigantyczna podwyżka cen prądu. Faktury będą szokiem dla Polaków!
Ekipa Tuska nie odpuszcza. Przygotowany dla nas wszystkich "prezent" noworoczny od koalicji 13 grudnia przyniesie Polakom drastyczna podwyżkę cen prądu. Rządzący z nieukrywaną niechęcią przyjęli projekt Prezydenta Karola Nawrockiego, którego eksperci opracowali rozwiązania pozwalające na obniżenie - dotychczasowych - cen za energię o 30 proc. Były "opozycjonista antykomunistyczny" Tusk i komunistyczny aparatczyk Czarzasty najwyraźniej chcą zablokować korzystny dla milionów Polaków projekt. Czy chcą zemścić się na obywatelach za wybór patrioty na głowę państwa?
Jak przypomina Biznesinfo, rok 2026 przyniesie przedsiębiorcom i gospodarstwom rolnym kolejny, znaczący wzrost kosztów prowadzenia działalności. Uderzenie w portfel nie będzie wynikać wyłącznie z dynamicznej ceny energii elektrycznej (kWh), ale z podwyżki dwóch kluczowych składników obowiązkowych: opłaty mocowej oraz opłaty kogeneracyjnej. Już od stycznia 2026 roku stawki tych opłat regulacyjnych mają wystrzelić do historycznie wysokich poziomów.
Dla przeciętnego gospodarstwa domowego, zużywającego około 1800 kWh rocznie, wzrost opłat mocowej i kogeneracyjnej ceny pozornie wiele nie wzrosną, gdyż miesięczny rachunek ma być wyższy o około 7–8 złotych, co daje dodatkowe roczne obciążenie na poziomie niemal 80 zł.
Niewiele? Dla liczących każdą złotówkę emerytów i rencistów, a także rosnącą liczbę osób ubogich - to znacząca podwyżka. Wszyscy zapłacimy jednak znacznie więcej, gdyż miażdżące podwyżki ceny prądu dla firm z pewnością spowodują podwyżkę produkowanych przez nie wyrobów.
"Najbardziej dotkliwe konsekwencje czekają firmy działające w taryfie C (taryfa biznesowa), do której zalicza się większość dużych, energochłonnych przedsiębiorstw, przetwórstwo rolno-spożywcze, chłodnie i magazyny.
Kluczową kwestią jest tu sposób naliczania opłaty mocowej. Dla tej grupy odbiorców jest ona liczona od każdej zużytej kilowatogodziny (kWh), ale wyłącznie w godzinach największego obciążenia sieci, czyli w tak zwanym szczycie (zazwyczaj między 7:00 a 22:00 w dni robocze). Nowa stawka wolumenowa, zatwierdzona przez Urząd Regulacji Energetyki (URE), wyniesie aż 0,2194zł/kWh. W praktyce oznacza to skok w kosztach operacyjnych o blisko 55%. Tak drastyczny wzrost przełoży się na setki, a w przypadku większych zakładów nawet tysiące złotych miesięcznie dodatkowych kosztów. Biorąc pod uwagę fakt, że działalność większości przedsiębiorstw prowadzona jest głównie w ciągu dnia, ten mechanizm naliczania opłaty mocowej staje się dla nich cichą bombą na rachunku", alarmuje Biznesinfo.
Portal ujawnia także prognozy ekspertów, którzy przesądzają, ze w kolejnych latach, w miarę postępującej dekarbonizacji i wycofywania starych jednostek węglowych, obowiązkowe opłaty będą rosły.
Źródło: Republika, Biznesinfo
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Przydacz: Służby za czasów Tuska i Siemoniaka są bezradne wobec terrorystów
Polacy odrzucili "edukację zdrowotną", więc resort Nowackiej chce uczynić z niej "przedmiot" obowiązkowy
USA stawiają mocne ultimatum ws. planu pokojowego. Ukraina ma czas do czwartku