O tym jak "Morawiecki założył nelsona" i "Timmermans stracił kieł" w dzisiejszej "Politycznej kawie"
Redaktor Tomasz Sakiewicz, zaprosił dziś do studia Telewizji Republika wiceministra spraw zagranicznych Pawła Jabłońskiego, posła Nowej Leicy Andrzeja Szejnę oraz publicystę Marka Króla. W dzisiejszej „Politycznej kawie”, rozmowy dotyczyły neutralności klimatycznej, ustawy o sądach, kandydatów w wyborach na prezydenta oraz rocznicy stanu wojennego.
Red. Sakiewicz rozpoczął rozmowę od tematu „awantury o sądy” przypominając, że chodzi o falę krytyki propozycji ustawy, która kopiuje wzór francuski dotyczący ograniczenia zaangażowania sędziów w spraw polityczne. Przypomniał także, że pojawił się również przepis który uniemożliwiłby pat przy wyborze I prezesa SN.
Wiceminister Jabłoński wskazał, że nie pierwszy raz wzorce kopiowane z Francji czy Hiszpanii spotykają się ze sprzeciwem opozycji.
- Mówią, że nie można tego u nas kopiować, bo tam jest inna kultura polityczna. Mówią nam, że tam to działa bo mają dłuższe tradycje polityczne – przypominał wiceminister.
- Ja bym chętnie jako prawnik przyklasnął zmianom w wymiarze sprawiedliwości, które pomagają obywatelom – wskazał Szejna krytykując te propozycje, które złożyło PiS.
Politycy przywołali także tamat KRS i tego, że udało się zmienić zasady obsadzania w niej stanowisk, dzięki czemu, jest w niej więcej sędziów sądów rejonowych.
- Momentami obserwujemy zwierzęcą wręcz nienawiść. Nie dziwię się sędziom, którzy chcieli zmian, że obawiają się ujawnienia list poparcia. Sędziowie byli wyrzucani ze stowarzyszeń za różne rzeczy – mówił Jabłoński.
Marek Król wskazał, że sędziowie sami powinni odbudować autorytet sędziowski dobrymi wyrokami.
- Kompromitują się codziennie swoimi wyrokami – stwierdził Król przypominając sprawę Jana Śpiewaka.
Red Sakiewicz przypomniał natomiast o nakazaniu przez sąd (po czwartej apelacji – przyp.red.) do zamieszczenia sprostowania do autoryzowanego wywiadu, który zamieścił premier.
Wiceminister Jabłoński przypomniał, że wymiar sprawiedliwości miał sam siebie oczyszczać co jednak nie sprawdziło się.
- Był cel przez wiele lat by wyłącznie środowisko sędziów wybierało się i dyscyplinowało. Ale doprowadziło to do tego, że sądownictwo przeszło suchą nogą z komunizmu do teraz – stwierdził.
Goście „Politycznej kawy” rozmawiali także o sprawach klimatu i sukcesu, który dzięki premierowo Morawieckiemu osiągnęła Polska. Tego sukcesu pogratulował szefowi rządu sam prezes Kaczyński.
- Były trzy możliwości. Zablokowanie wszystkiego, zgoda na wszystko i trzecia opcja, którą udało się osiągnąć, znalezienie pewnego wyłączenia. Mamy też zabezpieczenie pod kątem prawnym kolejnych zapisów które będą powstawały by uwzględniały warunki tego co osiągnęliśmy.
- Timmermens stracił jeden kieł do walki z Polską – powiedział Sakiewicz.
Poseł Nowej Lewicy stwierdził, że kolejne rządy zaniedbywały kwestie klimatu.
- Mam zarzut, że rządy zrobiły za mało, ale co do negocjacji, premier Morawiecki starał się dla Polski uzyskać pozytywny efekt - stwierdził.
- Morawiecki założył nelsona naszym partnerom europejskim. Oni wysłali produkcje wysoko emisyjną w kierunku Ukrainy i twierdzą że sami nie szkodzą – mówił Marek Król.
Goście „Politycznej kawy” mówili także o kandydatach w wyborach na prezydenta.
- My wczoraj dokonaliśmy zmian, powołaliśmy Nową Leicę z SLD i Wiosny. Wiemy, że będzie kandydował Kosiniak-Kamysz czy Hołownia fajnie, że Polacy będą mieli wybór. Wg mnie Robert Biedroń i Adrian Zandberg najlepiej na to stanowisko pasują – stwierdził Szejna.
- Jestem daleki od lekceważenia kogokolwiek, Komorowski zlekceważył kiedyś Dudę. Nie lekceważę Kidawy-Błońskiej czy Kosiniaka-Kamsza, oni będą się pozycjonowali jako anty PiS czy anty Duda- mówił Jabłoński.
- Andrzej Duda ma szczęście skoro Kidawa-Błońska będzie kontra kandydatem. Sprawie wrażenie jak by ta była przez przypadek w miejscu w którym jest. Mam wrażenie, że polityka nie jest jej pasją – mówił Król.
Czytaj także:
UROCZE! Świąteczne przygotowania u Morawieckich. "Pierniczek zniscył się"
Gorąco w programie "7x24"! Zandberg grzmi o kolejnej "awanturze z Europą"