Nowe ustalenia! Macierewicz: na taśmie zawierającej zapis rozmów z kokpitu tupolewa znaleziono wyraźne ślady zewnętrznej ingerencji
Na taśmie zawierającej zapis rozmów z kokpitu tupolewa znaleziono wyraźne ślady zewnętrznej ingerencji. Polscy prokuratorzy przyjęli zadziwiające wyjaśnienia strony rosyjskiej, że zapewne jest to wina amerykańskiej fabryki, która produkowała tę taśmę – twierdzi przewodniczący Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem, były minister obrony narodowej. Z Antonim Macierewiczem w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”. Rozmowę przeprowadził Grzegorz Wierzchołowski.
Angielscy eksperci przebadali kilkadziesiąt spośród ponad 200 próbek przekazanych przez Prokuraturę Krajową w maju 2017 roku. Na zdecydowanej większości z nich znaleziono ślady substancji używanych do produkcji materiałów wybuchowych. Przede wszystkim trotyl – pisze tygodnik „Sieci”.
Aby było jasne: brytyjskie laboratorium stwierdziło fakt obecności materiałów wybuchowych, a nie „substancji służących do produkcji tych materiałów”, na przekazanych próbkach z foteli Tu-154. Przede wszystkim był to trotyl, ale także RDX (hexogen) oraz pentryt. Trotyl to klasyczny materiał wybuchowy, a pentryt stosuje się m.in. do konstrukcji lontu. Żaden z tych materiałów nie jest używany do innego celu poza spowodowaniem eksplozji. Tak więc Brytyjczycy potwierdzają badania i tezy podkomisji zawarte w Raporcie Technicznym z 2018 roku. Nasze prace w ostatnim roku doprowadziły do potwierdzenia obecności trotylu na wraku, rekonstrukcji samolotu w 80 proc. i identyfikacji jego części rozrzuconych na przestrzeni ponad 550 m, falsyfikacji zapisów czarnych skrzynek i weryfikacji zapisów TAWS i FMS, ustalenia ścieżki lotu Tu-154 w ostatnich sekundach oraz mechanizmu awarii silników przed uderzeniem w ziemię, wykazania urazów i ułożenia większości ciał ofiar, identyfikacji miejsc zajmowanych w samolocie przez poszczególnych pasażerów. Wreszcie precyzyjnie odtworzono proces remontu samolotu, w tym powierzenia go w ręce przedsiębiorstw niemających doświadczenia w takich pracach, a cieszących się zaufaniem służb rosyjskich. Oczywiście kluczowe dla potwierdzenia faktu eksplozji było zidentyfikowanie części noszących ślady obecności trotylu oraz innych materiałów wybuchowych używanych w takich wypadkach. W całej naszej pracy wielkie znaczenie ma współpraca z europejskimi i amerykańskimi ekspertami.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Trump: CNN musi zostać sprzedany. Rozprzestrzeniają truciznę
"Będą stawiać zarzuty za nielubienie Tuska?!". Andruszkiewicz przestrzega przed cenzurą rządu 13 grudnia
"Chcemy odnowy starego kontynentu". Europejscy konserwatyści złożyli na ręce Ojca Świętego deklarację ideową