Około sześćdziesiąt ciągników stanęło w nocy, w centrum Szczecina przed budynkiem prokuratury. Rolnicy zaczęli w ten sposób protest przeciwko zatrzymaniom do jakich doszło w Pyrzycach.
Protest dotyczy zarzutów prokuratury stawianych wobec rolników biorących udział w licytacji ziemi. Jak zarzuca im szczecińska prokuratura, rolnicy mieli przed kolejnym etapem licytacji uzgadniać, która osoba wygra przetarg na ziemie Agencji Nieruchomości Rolnych. W ubiegły czwartek, w akcji Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymano ośmiu rolników.
Kto ma kupować polską ziemię
W sobotę głos w tej sprawie zajęli politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy skrytykowali działania CBŚ i stanęli w obronie rolników. – Doszło do aresztowań, zatrzymań tych którzy bronili polskiej ziemi i którym zarzucono, że są zorganizowaną grupą przestępczą, dlatego, że uczestniczyli w przetargach, chcieli kupować i kupowali polską ziemię za ceny, które proponowała agencja przy tzw. jednym postąpieniu, czyli podwyższeniu – mówił Jarosław Kaczyński na sobotniej konferencji.
Jak podkreślał szef PiS, omawiana sprawa ma dwa aspekty – jeden związany z wizytą premier Kopacz w tym rejonie (która boi się demonstracji przeciwników wprowadzonych zmian), a drugi aspekt to zagadnienie przyszłościowe, czyli odpowiedź na pytanie: "Kto ma kupować polską ziemie?". Czytaj więcej