Mateusz Morawiecki zaskoczył swoją obecnością pierwsze osoby, które zwiedzały KPRM podczas Nocy Muzeów. Szef rządu przywitał pierwszą grupę zwiedzających. Pokazał gościom swój gabinet, opowiedział o codziennej pracy, a także wręczył pamiątkowe flagi Polki.
Mateusz Morawiecki pokazał zwiedzającym swój gabinet oraz powiedział o toczącej się w nim na co dzień pracy. Ponadto podzielił się wrażeniami ze swojej ostatniej służbowej podróży do stolicy Bułgarii - Sofii, gdzie brał udział w szczycie UE.
Szef rządu zdradził zwiedzającym, że w KPRM znajdują się pomieszczenia do "bezpieczniejszych rozmów" – Jasna sprawa, że niektóre rozmowy muszą odbywać się w bezpieczniejszym pomieszczeniu - podkreślił. Dodał jednak, że zwykle rozmawia ze swojego gabinetu.
Premier Morawiecki chętnie pozował do zdjęć, mimo obowiązującego zakazu fotografowania oraz odpowiadał na pytania gości. Pytany, o której godzinie wychodzi do domu z pracy, odparł, że "różnie". Jeden z gościu zapytał o łóżko znajdujące się w kancelarii. Premier odpowiedział, że mieszka niedaleko i woli wrócić do domu ,,chociaż na parę godzin''