– Fantazja Sienkiewicza jest w genach i chyba pomylił ducha Kmicica z duchem Kiszczaka – ocenił reakcję byłego ministra spraw wewnętrznych na nowy wątek afery Piotr Nisztor. Jego zdaniem komisja śledcza to jedyna droga do wyjaśnienia tej afery.
– Publikacja GW jest pewnym następstwem. Musiało do tego dojść. Sienkiewicz po wybuchu afery stracił rozum. Musiał pokazać, że jest w stanie to wyjaśnić – ocenił Piotr Nisztor.
– Dziś się zapomina, że Sienkiewicz dostał duże uprawnienia od premiera, aby wyjaśnić tę sprawę. Mógł zrobić wszystko – zauważył dziennikarz śledczy. Jego zdaniem słowa byłego ministra o tym, że nie wiedział o tej sprawie powodują śmiech.
– Na pewno nie podzielam optymizmu ministra Sienkiewicza, że prokuratura wyjaśni tę sprawę. Prokuratura ma problemy z wyjaśnianiem czegokolwiek, a w szczególności elementów dot. afery taśmowej – zauważył z kolei Ryszard Gromadzki z Telewizji Republika.
– To przykład jakiegoś rozstroju państwa. Władza PO jest władzą zdegenerowaną, która nie jest w stanie podjąć środków, by wyjaśnić tę aferę – uzupełniał.
Piotr Nisztor podkreślał również, że do tej pory nie było informacji o tym, że Służba Kontrwywiadu Wojskowego brała udział w wyjaśnianiu afery. – Jednak to ta służba brała udział w trudnych zdaniach, które polegały na podejmowaniu ryzyka. Wiem na 100 proc., że osoby, które mnie inwigilowały to byli funkcjonariusze SKW – mówił dziennikarz śledczy.
Jego zdaniem komisja śledcza to jedyna droga do wyjaśnienia tej afery. – Dziś, kiedy wiemy, że podsłuchiwani byli szefowie służb, nie powinno być już wątpliwości – dodał.
Zachowanie byłego ministra spraw wewnętrznych skwitował jednym zdaniem. – Fantazja Sienkiewicza jest w genach i chyba pomylił ducha Kmicica z duchem Kiszczaka – mówił Nisztor.
– Mam dowody na to, że w moim przypadku służby działały nielegalnie. Jeżeli dziś nie podejmie się działań w celu zapobieżenia tym działaniom, w przyszłości coraz częściej będziemy się z tym mierzyć – skwitował.
CZYTAJ WIĘCEJ: