Nietypowa interwencja policji. Jechali na sygnale do samego… szpitala
O takich interwencjach policji można czytać codziennie. Policjanci często dokonują pościgów i wyścigów z czasem. Ten był na wagę nowego życia. Funkcjonariusze z Dąbrowy Górniczej eskortowali samochód z rodzącą kobietą, aby rodzice i przychodzące w trakcie jazdy na świat dziecko, mogli bezpiecznie dotrzeć do szpitala.
Każdy, kto ma dziecko ten wie, z jakimi emocjami wiąże się poród. Stres działa na ludzi różnie. Czasem ciężko zebrać myśli i racjonalnie działać. Kiedy goni nas czas, łatwo o popełnienie jakiegoś błędu, zwłaszcza kiedy prowadzi się auto i trzeba kontrolować to co się dzieje dookoła nas i jednocześnie zapewnić wsparcie rodzącej kobiecie.
Wczoraj rano mundurowi z wydziału ruchu drogowego st. sierż. Łukasz Bromboszcz i st. sierż. Dariusz Ankiewicz patrolowali dąbrowski odcinek Drogi Krajowej nr 1.
W pewnym momencie w trakcie oczekiwania na zmianę świateł na skrzyżowaniu podbiegł do nich mężczyzna i powiadomił, że jego żona zaczęła rodzić w samochodzie.
Stróże prawa w celu zapewnienia sprawnego i przede wszystkim bezpiecznego przejazdu młodych rodziców, za zgodą dyżurnego dąbrowskiego garnizonu policji, na sygnałach pilotowali mercedesa, aż do szpitala w Jaworznie.
Dzięki temu rodzice i spieszące się na świat maleństwo bezpiecznie i w samą porę trafili do szpitala. Rodzicom i ich nowo narodzonemu synkowi życzymy dużo zdrowia i wielu wspaniałych i bezpiecznych podróży.