– Kaczyński pełni dziś w Polsce mniej więcej taką funkcję, jak Jaruzelski w Polsce Ludowej – powiedział w "Bez autoryzacji" Stefan Niesiołowski. Polityk stwierdził, że podczas manifestacji 13 grudnia może dojść do spalenia siedziby PiS. "Przypomnijmy mówi to polityk formacji, której członek zamordował polityka Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli to nie jest mowa nienawiści i igranie z ogniem, to co nim jest?" – pyta redaktor naczelny TV Republika Tomasz Terlikowski.
Ośrodek władzy przesunął się gdzie indziej – dziś to siedziba partyjna, a Kaczyński jest takim pierwszym sekretarzem PZPR, który de facto rządzi, choć za nic nie odpowiada – stwierdził polityk Platformy Obywatelskiej. W ten sposób tłumaczył powody organizacji manifestacji zamiast przed Sejmem, przed domem prezesa PiS. Zdaniem Niesiołowskiego Kaczyński pełni dziś w Polsce taką rolę, jaką Wojciech Jaruzelski pełnił w Polsce Ludowej.
– W związku z tym demonstracja będzie taka, jak pod domem Jaruzelskiego, bo tam jest władza. Demonstracje będą też przed tym nowym Komitetem Centralnym na Nowogrodzkiej. Być może to się skończy spaleniem tej siedziby, tak jak palono komitety PZPR, tak być może zapłonie komitet PiS-u. To zależy oczywiście od tego, co PiS będzie robiło – mówił polityk.
Na bulwersujące, ale przede wszystkim nieodpowiedzialne słowa jednego z czołowych polityków PO zwrócił uwagę redaktor naczelny TV Republika Tomasz Terlikowski. "Przypomnijmy mówi to polityk formacji, której członek zamordował polityka Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli to nie jest mowa nienawiści i igranie z ogniem, to co nim jest?" – pyta publicysta.