Osady pochodzące ze spalarni w oczyszczalni ścieków Czajka przez lata rozwożono po całej Polsce. Spalarnia nigdy nie działała prawidłowo. W związku z głośną awarią Inspektoraty Ochrony Środowiska sprawdzają, jak działają firmy odbierające odpady z warszawskich oczyszczalni. Pojawiły się już wstępne informacje o nieprawidłowościach.
Jak mówi Krzysztof Gołębiewski, zastępca naczelnika Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie, warszawski WIOŚ kontroluje oczyszczalnie oraz dwie firmy, które funkcjonują na terenie Mazowsza.
– W trakcie czynności kontrolnych weryfikowaliśmy również inne podmioty, które odbierają osady z oczyszczalni Czajka. Ustaliliśmy, że wyjeżdżają one poza teren województwa mazowieckiego. Te informacje zostały przekazane dla właściwych miejscowo Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska, które już podjęły w tych podmiotach czynności kontrolne. Weryfikują m.in. legalność sposobu postępowania z osadami ściekowymi, a także, czy te podmioty w ogóle mają uprawnienia, żeby prowadzić tego rodzaju działalność gospodarczą – relacjonuje Gołębiewski.
Jak mówi zastępca naczelnika WIOŚ, inspektorzy analizują dokumenty, ale także wykonują czynności kontrolne w terenie. – Pierwsze ustalenia kontroli, zarówno inspekcji warszawskiej, jak z innych województw, wskazują wstępnie o istnieniu nieprawidłowości. Dotyczą one m.in. sposobów zagospodarowania osadów ściekowych. Dostajemy też informacje, że niektóre podmioty nie posiadają decyzji wymaganych w zakresie prowadzenia przetwarzania odpadów – dodaje.
Z analizy dokumentów wynika, że żadna z firm odbierających odpady z warszawskiej spółki nie wywoziła nieczystości na pola. – Osady wytwarzane w oczyszczalniach MPWiK nie trafiają do wykorzystania rolniczego. Mamy to potwierdzone stosowną dokumentacją. Wszystkie osady wytworzone przez tę spółkę trafiają do podmiotów zewnętrznych, które wykorzystują je do celów rekultywacyjnych, np. wyrobisk złóż kruszywa albo używają osadu do produkcji kompostu, który później, legalnie, może być wykorzystany do celów rolniczych – powiedział Gołębiewski.
Kontrole Inspekcji Ochrony Środowiska w związku z awarią spalarni są prowadzone w firmach z województw: mazowieckiego, świętokrzyskiego, kujawsko-pomorskiego, lubelskiego, wielkopolskiego i podkarpackiego. Pełne wyniki działań sprawdzających inspekcji powinniśmy poznać w tym roku.
Spalarnia odpadów w oczyszczalni Czajka nie działa od grudnia. Trwa naprawa. Jak informuje MPWiK jedna linia spalarni ma być uruchomiona w tym roku. Pozwoli to na spalanie ok 80 procent odpadów.