Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"

Po zwycięstwie Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich w Polsce toczy się polityczna rozgrywka o władzę, w której Donald Tusk jest w defensywie. "Die Zeit" pisze, że wynik wyborów „zaostrzył konflikt, który towarzyszy proeuropejskiemu rządowi premiera Donalda Tuska od momentu objęcia przez niego władzy półtora roku temu”. Jak ocenia "Die Zeit", "nie jest pewne, czy rząd Tuska przetrwa do następnych wyborów parlamentarnych w 2027 roku". "W każdym razie PiS pod rządami Kaczyńskiego ma swój własny plan: chce zdemontować rząd Tuska. Im mniej szef rządu może zrobić, tym silniejsze wrażenie rozdartej, bezsilnej koalicji" - zaznaczyła gazeta.
"Istnieje groźba kontynuacji obstrukcyjnego podejścia"
Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) pisze o gospodarczych konsekwencjach wyborów prezydenckich w Polsce. Jak ocenia komentator gazety Andreas Mihm, wynik wyborów jest „gorzkim rozczarowaniem”.
Karol Nawrocki może być wprawdzie polityczną niewiadomą, ale awans narodowo-szowinistycznego historyka na najwyższy urząd w państwie jest niepokojącym sygnałem. Istnieje groźba kontynuacji obstrukcyjnego podejścia, które stosował prezydent Andrzej Duda z odsuniętego od władzy w 2023 r. PiS, wetując niezbędne reformy. Przyjazny UE rząd Donalda Tuska nie ma wystarczającej liczby posłów, aby uchylić prezydenckie weta. Paraliż polityczny i niestabilność, brak reorganizacji sądownictwa, które poprzedni rząd sobie podporządkował, utrudniają nowy początek. Rynki finansowe chłodno przyjęły zwycięzcę wyborów, wspieranego przez influencerów MAGA: spadły kursy akcji i złotego
– pisze dziennikarz „FAZ”.
Zastrzega, że mimo wszystko polska gospodarka radzi sobie bardzo dobrze, a wzrost PKB jest jednym z najwyższych w UE.
Ale ożywienie nie dodaje Donaldowi Tuskowi wiatru w żagle. Z politycznego punktu widzenia jest on i pozostanie ‚kulawą kaczką'. Zapowiedziane wotum zaufania nie brzmi już jak nowy początek, ale raczej jak obrona” – pisze Andreas Mihm.
Z kolei korespondent nadawcy publicznego ARD Martin Adam pisze o kontynuacji politycznej walki w Polsce. Jego zdaniem Tusk wie, że nowy bliski PiS prezydent zapewne będzie próbował możliwie najbardziej spowolnić rząd, „potrzebuje sygnału jedności: zarówno w kraju, jak i na zewnątrz wobec UE, która po jego wyborze na premiera uwolniła ponad 100 miliardów euro zablokowanego finansowania – jako wotum zaufania dla nadchodzących reform, których wdrożenie jest obecnie mało prawdopodobne”.
Tusk „liczy na większość parlamentarną swojego rządu. Jednak najwyraźniej zaskoczył swoim pomysłem własnych partnerów koalicyjnych. Oni również chcą wykorzystać ten moment i – jak na przykład marszałek Sejmu Szymon Hołownia – chcą renegocjować umowę koalicyjną” – relacjonuje korespondent ARD na portalu tagesschau.de.
Tygodnik „Die Zeit” pisze, że wynik wyborów „zaostrzył konflikt, który towarzyszy proeuropejskiemu rządowi premiera Donalda Tuska od momentu objęcia przez niego władzy półtora roku temu”.
Jak ocenia, „nie jest pewne, czy rząd Tuska przetrwa do następnych wyborów parlamentarnych w 2027 roku”. „W każdym razie PiS pod rządami Kaczyńskiego ma swój własny plan: chce zdemontować rząd Tuska. Im mniej szef rządu może zrobić, tym silniejsze wrażenie rozdartej, bezsilnej koalicji. Po zwycięstwie wyborczym ich kandydata ścieżka wydaje się być wytyczona. PiS nie tylko chce zapewnić sobie prezydenta, ale także przygotowuje swój powrót do rządu” – czytamy w „Die Zeit”.
Źródło: Republika, X
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Sekret puszystej drożdżówki? Niewielki dodatek robi wielką różnicę

Tusk nie przekonał w swoim orędziu. Ten sondaż nie pozostawia złudzeń

Reprezentant Polski zawieszony za stosowanie dopingu! Grozi mu czteroletnia dyskwalifikacja
