Przed laty kulturalni Niemcy kostkami brukowymi niszczyli witryny żydowskich i polskich sklepów, a także, bywało, rozbijali nimi głowy domniemanych i rzeczywistych wrogów "narodu panów". Dzisiaj w kwestii bruku widzimy pewien postęp. Niemieckie brukowce niszczą znienawidzonych Polaków już "tylko" słownie. Na razie.
Konkurs Piosenki Eurowizji z założenia jest widowiskiem rozrywkowym. Skąd zatem złośliwe słowa niemieckiego tabloidu, który postanowił wyśmiać Blankę?
Przy każdym wykonawcy tabloid zamieścił kilka słów charakteryzujących jego muzykę czy stylistykę. Przy Blance dziennikarze "Bilda" pokusili się o skandaliczne słowa.
"Britney für Arme aus Polen" - głosił napis przy godzinie występu Polki. W dosłownym tłumaczeniu oznacza to ni mniej, ni więcej "Polska Britney dla ubogich".
W niemieckim brukowcu nie zabrakło także wycieczek politycznych na temat "TVP, która jest pod silnym wpływem polskiego rządu i zmieniła zasady głosowania, w wyniku czego Blanka wygrała na etapie polskich eliminacji".
- Od czasu skandalu z rundą wstępną, w kręgach fanów krążą plotki o tym, jak mogło dojść do takiego wyniku. Wskazówek jest wystarczająco dużo: Blanka jest oskarżana o bliskie związki z polskim nadawcą państwowym TVP. Na przykład przed konkursem wstępnym TVP wyjątkowo mocno forsowała ją w telewizji i radiu, podczas gdy pozostali uczestnicy nie otrzymali żadnej promocji - oskarżył niemiecki brukowiec Bild.