Według gazety "Sueddeutsche Zeitung" niemiecka policja po raz kolejny przewiozła migrantów na stronę polską i ich tam zostawiła. Jest to drugi potwierdzony fakt takiej niemieckiej bezczelności. I to dzień po odbytej rzekomo w Brukseli nieoficjalnej rozmowie Tuska z Scholzem, w trakcie której złożona miała być deklaracja, iż takich "incydentów" więcej nie będzie.
To już kolejny raz, jak niemiecka policja łamie wszelkie zasady i prawo międzynarodowe. Kiedy skończy się ta bezczelność względem Polaków. I gdzie jest Tusk?
W niemieckiej gazecie czytamy: "Policjanci ponaglają pasażerów do pośpiechu i domagają się, aby z bagażami szybko przeszli przez most do Polski. I tak kilkunastu mężczyzn, kobiet i dzieci z walizkami i zwierzakiem idzie w ulewny deszcz".
Niemiecki dziennik podkreślił, że do czasu zamknięcia środowego wydania, było niejasne, dlaczego ta grupa została odesłana w kierunku Polski. Policja Federalna Niemiec nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy. "Po polskiej stronie są pytania o działania Niemców. Pojawia się zarzut, że w cieniu Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej dochodzi do niedbałego postępowania ze strony Niemców. I zajmuje to już najwyższe szczeble władzy" – pisze niemiecki dziennik.
Do zdarzenia miało dojść w sobotę 15 czerwca na przejściu granicznym między Frankfurtem nad Odrą a Słubicami.