Niemiecki sąd zdecydował o odebraniu 22-letniej Polsce dwójki dzieci - trzyletniej córki i dwuletniego syna. Dzieci miały być przekazane do rodzin w Turcji o wyznaniu muzułmańskim.
Na życzenie matki i za zgodą sądu, w sprawie weźmie udział konsul RP w Kolonii Lidia Białek. Ze względu na niejawność niemieckich procesów o takim charakterze odmówiono polskiemu ambasadorowi na wzięcie udziału w sprawie.
Jugendamt rozdzielił dzieci Polki i oddał je pod opiekę muzułmańskim rodzinom z Turcji. Sprawą zajęło się Polskie Stowarzyszenie Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech, a w piątek w sądzie ma odbyć się rozprawa dotycząca dalszego losu dzieci - czytamy na portalu niezależna.pl
Sprawa znana jest także resortowi sprawiedliwości. Po raz pierwszy pismo z opisem sytuacji miało wpłynąć do ministerstwa w kwietniu.
- Podjęliśmy natychmiastowe działania. Praktycznie w ciągu jednego dnia wystąpiliśmy do resortu spraw zagranicznych, żeby bardzo dokładnie sprawdzono sytuację tej kobiety, a zwłaszcza dzieci - powiedział minister Wójcik.
Dodał, że nie ma wiedzy, czy odbyło się już rozeznanie o pochodzeniu dzieci pod względem kwestii kultury, religii, czy środowiska, w jakim dzieci zostały wychowywane.
Przypomniał, że resort sprawiedliwości forsował na forum Unii Europejskiej zmiany przepisów dotyczące uwzględniania tożsamości dzieci przy podejmowaniu przez sądy UE decyzji w ich sprawach.
W jutrzejszej sprawie przed sądem niemieckim, który zajmie się dwójką dzieci odebranych obywatelce Polski, weźmie udział na moją prośbę konsul Polski. Jesteśmy w kontakcie z matką oraz z resortem spraw zagranicznych.
— Michał Wójcik (@mwojcik_) August 20, 2020
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Szczerba atakuje Nawrockiego, internauci nie pozostawiają suchej nitki na europośle KO
Kolejne zatrzymania osób z gangu legalizującego pobyt cudzoziemców
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP
Polska 22 listopada – co wydarzyło się tego dnia