Gościem redaktora Marcina Bąka w programie "Nie daj się epidemii" był gen. prof. Grzegorz Gierelak.
Rozmowa dotyczyła zmniejszania się liczby zarażeń koronawirusem w Polsce, twardego lockdownu w Niemczech, kwestii dostępności szczepionki oraz tego czy jest bezpieczna.
Prowadzący program zapytał dlaczego są wahania w Polsce w liczbie zarażeń, choć ogólnie ona spada.
Profesor odpowiedział, że jest to spowodowane mniejszymi obostrzeniami. Otwarcie centrów handlowych zwiększyło liczbę infekcji. Na dodatek zbliżają się święta, które wymuszają więcej kontaktów społecznych.
Dyskusja przeszła na temat twardego lockdownu w Niemczech.
Generał przyznał, że nie tylko w Niemczech, ale również w Austrii i Czechach ruszyły przygotowania do twardych lockdownów.
- Polska jest wyspą, krajem, gdzie spada liczba zarażeń w porównaniu z sąsiadami - przyznał gość programu.
Po chwili dodał, że Polacy mają szansę uniknąć bardzo negatywnych skutków twardego lockdownu, jeśli będą przestrzegać zaleceń.
Następnie debata objęła problem szczepień.
Grzegorz Gierelak ucieszył się, że doczekaliśmy się szczepionek w dość krótkim czasie. Wyraził wdzięczność, że firmy podjęły ryzyko opracowania szczepionek w tak krótkim czasie. Wyjaśnił, że dzisiejsze technologie pozwalają na opracowanie skutecznych szczepionek w niedługim czasie.
Pod koniec programu rozmawiano o trzeciej fali pandemii, która wkrótce czeka Polskę. Rozmówcy przyznali, że obecnie trudno powiedzieć jak bardzo groźne będą jej skutki w Polsce. Wiele będzie zależeć od samych obywateli Polski czy będą przestrzegać zaleceń epidemiologicznych. Istnieje szansa na to, że nie będzie trzeba w Polsce wprowadzać twardego lockdownu.