Przejdź do treści
07:01 Polska: IMGW ostrzega przed burzami z porywami wiatru do 65 km/h na Pomorzu i Mazurach
22:00 Thomas Rose, nominowany na stanowisko ambasadora USA w Warszawie: Relacje Polski z Izraelem są skomplikowane, ale Izraelczycy muszą zrozumieć, że Polska była ofiarą Holokaustu
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Olsztynie zaprasza na spotkanie z posłem Andrzejem Śliwką na spotkanie w dniu 28 lipca w Izbie Rzemiosła przy ulicy Prostej 38 w Olsztynie o godz. 17:00
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej Aleksandrów Łódzki zaprasza na wspólne śpiewanie piosenek powstańczych w dniu 3.08. po mszy świętej o godzinie 12:00 w kościele pw. Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała w Aleksandrowie Łódzkim
Wydarzenie 27 lipca (niedziela) o godz. 16:00 odbędzie się marsz przeciwko imigrantom. Miejsce: Most George'a Grosza w Słupsku
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Naukowiec o „atrapie rozwoju” za pieniądze unijne: Zamiast efektu kuli śniegowej fundujemy sobie efekt kuli u nogi

Źródło: flickr/Kris Duda/CC BY 2.0

– Zamiast efektu kuli śniegowej fundujemy sobie efekt kuli u nogi – ocenia prof. Marek Kozak z Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu Warszawskiego oraz członek Komitetu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN. Polski rozwój nazywa wprost „atrapą”.

– Na wszystko, co da się zrobić z betonu - drogi, chodniki, budynki, remonty. 80 procent środków idzie na wielkie budowanie. W ten sposób wydajemy pieniądze na wygodę i jakość życia. Jak bogacze. A miały iść na rozwój – mówi w wywiadzie dla Gazety Wyborczej prof. Kozak.

 

Podkreśla, że budować infrastrukturę warto tam, gdzie jej brak stanowi barierę rozwoju, który już trwa. – Autostrada Warszawa - Berlin ma sens, bo tam jest nasz rynek. Natomiast mania budowania fragmentów dróg w całej Polsce sensu nie ma. Służą one wygodzie obywateli, ale z rozwojem nie mają nic wspólnego – ocenia naukowiec z CESRiL UW.

 

Dalej wyjaśnia, że powstanie nowoczesnej drogi nie gwarantuje przypływu inwestorów. – I jest zdziwienie. Bo panuje pogląd, że jeśli do rżyska dociągnąć nowoczesną drogę, kanalizację i światłowód, zrobić specjalną strefę ekonomiczną, to pojawią się inwestycje i miejsca pracy. I że atutem takich miejsc jest tania siła robocza – wyjaśnia.

 

Krytykuje też opieranie się na taniej sile roboczej. – Wystarczy obejrzeć statystyki zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Europie. Pieniądze wcale nie płyną tam, gdzie jest tania siła robocza, bo pracownicy niewiele umieją, trzeba ich przyuczać i kontrolować. Większość inwestycji trafia do Niemiec. Co z tego, że trzeba tam płacić robotnikowi pięć razy więcej niż u nas, jeśli produkuje osiem razy więcej rzeczy dobrej jakości – mówi prof. Kozak.

 

Naukowiec przypomina, że w Polsce prawie wszystkie pieniądze pochodzące z Unii Europejskiej wydaje się na „ścieżki, dróżki, budynki, odnawianie ratusza pod hasłem „turystyka”, jakby turysta chciał wchodzić do ratusza”. – Potem mamy kłopoty po każdej unijnej perspektywie budżetowej – dodaje.

 

Prof. Kozak na podstawie statystyk ukazujący wpływ środków unijnych na polskie PKB wyjaśnia, że po każdej perspektywie budżetowej, która podkręca polską gospodarkę, następnie wszystko gwałtownie siada. – Jeśli prawie wszystko pakujemy w infrastrukturę, to potem musimy płacić za jej utrzymanie. Remontować drogi, ogrzewać te nowe budynki. Gdy strumień pieniędzy słabnie - a tak się dzieje między unijnymi budżetami - wpływ inwestycji na nasz PKB jest ujemny. Dopłacamy. Przychodzi nowa transza i znów zaczynamy budować jak szaleni – tłumaczy naukowiec. – Zamiast efektu kuli śniegowej fundujemy sobie efekt kuli u nogi – ocenia wprost.

 

Naukowiec nie ma też wątpliwości, że po dekadzie w Unii Europejskiej innowacyjność polskiej gospodarki zamiast rosnąć, zmalała. – Trafiliśmy do grupy państw najmniej innowacyjnych razem z Rumunią i Bułgarią – mówi. Prof. Kozak przypomina też, że w 2005 roku działania innowacyjne podejmowało około 23 procent przedsiębiorstw, w roku 2012 - już poniżej 20 procent.

wyborcza.pl, telewizjarepublika.pl

Polecamy Sejm

Wiadomości

Ujawniono oficjalną przyczynę śmierci Felixa Baumgartnera

Chiny budują największą hydroelektrownię świata. 2 000 m różnicy

Boeing się rozbił, bo piloci zgasili niewłaściwy silnik

Międzynarodowy gang "Loverboy" rozbity: kobiety zmuszano do prostytucji

Trump zaczyna mieć efekty. Kosmiczna umowa z Japonią!

180 strażaków, 15 samolotów gaśniczych i 12 śmigłowców. Grecja walczy z pożarem

Stan Bruce'a Willisa dramatycznie się pogarsza: aktor nie pamięta już, że był gwiazdą kina

Awans niemal pewny! Lech rozgromił Breidablik aż 7:1

Posłowie zdecydowali o losach podatku „bykowego”

Przemysław Czarnek: Waldemar Żurek nie ma pojęcia o prawie i nie nadaje się na ministra

Monika Mrozowska świętuje urodziny mamy i córki. „Dziękuję, że jesteście. Dziękuję, że jestem”

Rihanna z dziećmi na premierze „Smerfów”! Gwiazda znów błyszczy – tym razem jako mama i... Smerfetka

Pierwsza Prezes SN: nie ma żadnych przesłanek, aby mogło nie dojść do zaprzysiężenia prezydenta

Wójcik o ewentualnym wejściu Żurka do rządu: takich jaj jeszcze nie było

Brytyjski muzyk Ozzy Osbourne zmarł w wieku 76 lat

Najnowsze

Ujawniono oficjalną przyczynę śmierci Felixa Baumgartnera

Trump zaczyna mieć efekty. Kosmiczna umowa z Japonią!

Poźar w Grecji

180 strażaków, 15 samolotów gaśniczych i 12 śmigłowców. Grecja walczy z pożarem

Bruce Willis ciężko choruje

Stan Bruce'a Willisa dramatycznie się pogarsza: aktor nie pamięta już, że był gwiazdą kina

Awans niemal pewny! Lech rozgromił Breidablik aż 7:1

Chiny budują największą hydroelektrownię świata

Chiny budują największą hydroelektrownię świata. 2 000 m różnicy

Boeing się rozbił, bo piloci zgasili niewłaściwy silnik

Międzynarodowy gang "Loverboy" rozbity

Międzynarodowy gang "Loverboy" rozbity: kobiety zmuszano do prostytucji