Biegli sądowi zabezpieczyli ślady na naczepie użytej w zamachu w Berlinie i zostanie ona wydana właścicielowi – podała dziś szczecińska Prokuratura Krajowa. Śledczy jednak nie podjęli jeszcze decyzji w sprawie zwrotu ciężarówki.
Niemieccy śledczy przeprowadzili już oględziny zarówno naczepy jak i samej ciężarówki. Ta pierwsza może zostać zwrócona polskiemu właścicielowi w ciągu kilkunastu dni. Tamtejsi funkcjonariusze nie podjęli jeszcze decyzji ws. samej ciężarówki ale – według nieoficjalnych informacji – jej los może być podobny.
– W trakcie zabezpieczania śladów ujawniły się pewne okoliczności, które dla biegłych mogą stwarzać problemy z udzieleniem odpowiedzi na pytania postawione przez organ procesowy. Czekamy w tej chwili na stanowisko biegłych, które umożliwi nam rozstrzygnięcie czy ciągnik również powinien zostać zwrócony jako zbędny dla postępowania – podała Aldona Lema ze szczecińskiej Prokuratury Krajowej
– Śledczy spodziewają się, że badania ciągnika dostarczą informacje, jak poruszał się pojazd przed zamachem. Chodzi o jego lokalizację i funkcjonowanie konkretnych systemów w pojeździe – dodała Lema.
W zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie zginęło 12 osób, a prawie 50 zostało rannych. Odpowiedzialność za zamach wzięło na siebie Państwo Islamskie. Wciąż trwają poszukiwania sprawy ataku terrorystycznego.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie