- Jestem przekonany, że ten moment krytyczny zbliża się wielkimi krokami. Trzeba obserwować Putina co robi i z kim się spotyka. Widać, że zależy mu żeby otworzyć drugi front, powiedział w programie "Polityczna kawa", poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta. "Obawiam się, że środek ciężkości zostaniee przesunięty na stronę Tajwanu. Nigdy nie wiemy kiedy Putin żartuje", dodał gość Tomasza Sakiewicza.
- Dziś mamy sytuację, że armia rosyjska jest bardzo osłabiona, sprzęt który mają nie jest gotowy do użycia. Putin zaczął zdawać sobie sprawę z braków, dlatego straszy użyciem broni jądrowej, powiedział z kolei były minister rolnictwa w rządzie PO-PSL, dziś poseł Marek Sawicki.
#PolitycznaKawa | @SawickiMarek (@nowePSL): Wolny Świat nie może pozwolić na zajmowanie granic siłą. Kwestia strachu ludzi, którzy de facto popierają Putina - dziś uciekają. Coś już się tam dzieje, ale to wymaga czasu. Nie lekceważmy słów Putina.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) September 25, 2022
Przedstawiciel PiS w parlamencie uznał powiedział natomiast, że "możemy postawić znak równości między UE a NATO. Reakcja NATO powinna być adekwatna i zdecydowana w stosunku do realnego zagrożenia użycia broni jądrowej".
Co na to jego interolokutor?
"W chwili użycia broni jądrowej, dowództwo NATO wie, jak w tej sytuacji zareagować. Nie wierze, że Rosja odważy się zaatakować państwa sojuszu."
#PolitycznaKawa | @SawickiMarek (@nowePSL): Doktryną Putina było osłabienie Europy i bezpieczeństwa energetycznego. Odblokujmy energię wiatrową, fotowoltaikę i postawmy na biogaz rolniczy. To będzie samowystarczalność. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) September 25, 2022
Cała rozmowa w oknie powyżej. Serdecznie polecamy.