Znalezisko sprzed 3,5 tys. lat odsłoniło tajemnicę. Płaskorzeźbę odrestaurowali amerykańscy naukowcy. Kiedy spojrzeli na nią, gdy była już w pełnej krasie, byli bardzo zaskoczeni.
Przedstawia ona starożytną bitwę, w której wojownik zanurza ostrze w szyję napastnika, podczas gdy kolejny wróg leży u jego stóp. Rzeźbiony kawałek agatu ma niewielkie rozmiary - tylko 3,6 cm. Wiele szczegółów, takich jak ozdoby na tarczach i biżuterii, jest zbyt małych, aby można je było oglądać gołym okiem. Amerykanie z University of Cincinnati nie mają pojęcia, jak ówczesnym artystom się to udało bez użycia mikroskopu.
– Fascynujące jest to, że przedstawienie ciała ludzkiego jest na poziomie szczegółowości, której nie można odnaleźć aż do klasycznego okresu greckiej sztuki tysiąc lat później. To spektakularne znalezisko - podkreślił profesor Jack Davis.
Specjaliści podejrzewają, że rzeźba przedstawia wojnę między Troją a Mykenami. Została ona opisana w "Iliadzie" Homera. – To było poruszające doświadczenie, kiedy spojrzeliśmy na kamień pierwszy raz. Polało się nawet kilka łez - przyznała Shari Stocker z University of Cincinnati.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!