Przejdź do treści

NATO: Rosyjscy żołnierze nadal przebywają na Ukrainie

Źródło: twitter/@EuromaidanPR

Na wschodzie Ukrainy nadal przebywa pewna liczba rosyjskich żołnierzy. Mimo częściowego wycofania oddziałów Rosja utrzymuje nadal "skuteczne" siły na granicy z Ukrainą - powiedział dowódca sił NATO w Europie generał Philip Breedlove.

- Zaobserwowaliśmy dość istotne wycofanie wojsk rosyjskich z terenów Ukrainy, ale proszę nie mieć wątpliwości - na wschodzie Ukrainy nadal pozostają rosyjskie siły - oświadczył Breedlove w kwaterze Sojuszu w belgijskim Mons.

Niektórzy rosyjscy żołnierze stacjonujący nad ukraińską granicą opuścili te miejsca, a inni wydają się przygotowywać do tego. - Jednak siły, które tam pozostają i nie wykazują oznak opuszczenia terenu, są bardzo, bardzo skuteczne i nadal mogą stanowić zagrożenie dla Ukrainy - powiedział Breedlove.

Nowy sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w piątek po raz pierwszy od objęcia stanowiska na początku miesiąca odwiedził kwaterę Sojuszu. Oświadczył, że Rosja "wciąż narusza suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy poprzez utrzymywanie rosyjskich sił na Ukrainie".

Według Stoltenberga NATO nadal będzie apelować do Rosji, by wycofała żołnierzy z terytorium Ukrainy i znad granicy. Sojusz wykorzysta swoje wpływy, by upewnić się, że przestrzegane jest zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy. - Musimy znaleźć polityczne rozwiązania wyzwań, które widzimy na Ukrainie, a warunkiem wstępnym jest oczywiście skuteczne zawieszenie broni - dodał nowy szef NATO.

11 października prezydent Rosji Władimir Putin zarządził, by około 17 600 rosyjskich żołnierzy powróciło do swych baz z obwodu rostowskiego, gdzie, jak twierdzą rosyjskie władze, przechodzili przeszkolenie. Obwód rostowski graniczy ze wschodnią Ukrainą, gdzie prorosyjscy terroryści walczą od kwietnia z ukraińskimi siłami rządowymi.

NATO już wcześniej kwestionowało zapewnienia Rosji o wycofywaniu sił znad granicy z Ukrainą. Wiosną USA i NATO twierdziły, że w pobliżu granicy Rosja skoncentrowała do 40 tysięcy żołnierzy.

Rosja ustawicznie zaprzecza ukraińskim i zachodnim twierdzeniom, że dostarcza rebeliantom na wschodniej Ukrainie broń, żołnierzy, doradców.

Tymczasem w sierpniu ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony informowała, że wojska Federacji Rosyjskiej przejęły kontrolę nad Nowoazowskiem i szeregiem innych miejscowości na południu obwodu donieckiego w rejonach (powiatach): nowoazowskim, starobieszewskim i amwrosijewskim. Wcześniej, w czerwcu, podała, że terroryści używają czołgów T-72, których nie mogli zdobyć na ukraińskich siłach rządowych - przypomniała agencja Reutera w reportażu ze wsi Horbatenko, oddalonej o 5 km od Starobieszewa.

Reporterzy Reutera widzieli dwa wraki czołgów. Chodzi o modele, które według ekspertów wojskowych są wykorzystywane tylko przez rosyjską armię.

Zdaniem czterech niezależnych ekspertów, którzy widzieli zdjęcia maszyn, jeden z czołgów to z pewnością T-72BM - rosyjska modyfikacja dobrze znanego czołgu konstrukcji radzieckiej. Czołgi te są na uzbrojeniu armii rosyjskiej, ale nic nie wiadomo o tym, by były one eksportowane lub wykorzystywane poza Rosją. Zdaniem Josepha Dempseya z Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS) "obecność tej wersji na Ukrainie jest mocnym argumentem" na rzecz twierdzenia, że Rosja zbroi terrorystów.

Drugi czołg to zdaniem ekspertów albo T-72BM, albo nieco inny model T-72B1; z powodu dużych szkód nie jest możliwe ustalenie, o jaki typ dokładnie chodzi. Uważa się, że czołg T-72B1 też nie jest wykorzystywany przez ukraińskie siły zbrojne, więc terroryści nie mogli go przechwycić podczas walk - twierdzi Dempsey.

Reporterzy Reutera widzieli też na miejscu walk pozostałości po rosyjskich przeciwpancernych pociskach rakietowych Kornet. Pociski te nie były eksportowane na Ukrainę. Ponadto w okopach obok czołgów dziennikarze znaleźli 124 opakowania po racjach żywnościowych wyprodukowanych dla rosyjskiego ministerstwa obrony, a także 50 pustych butelek po wodzie mineralnej z rosyjskimi etykietkami.

PAP

Wiadomości

Czy to koniec sporu Ukrainy z USA? Ważna informacja z Kijowa

Strefa Schengen. Nowy system rejestracji wjazdów i wyjazdów wzbudza kontrowersje

Polska oddała prezydencję w Unii Europejskiej walkowerem

Polowanie na opozycję trwa! Komisja sejmowa zdecydowała o losie Mateckiego

Prezydent Andrzej Duda leci do Brukseli. W czwartek spotkanie z szefem NATO

"Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy". W sobotę manifestacja w Słubicach

Nowy zamach UE na demokrację! Bruksela chce pilnować polskich wyborów

Kreml jątrzy w Rumunii. Bukareszt wydala ruskich dyplomatów

"Ofiara w imię miłości". 25. rocznica beatyfikacji Męczennic z Nowogródka

Zostało już tylko dwóch chętnych na TVN. Wiemy kim są

Niemcy płaczą nad stanem swojej gospodarki. Szukają winnych i ratunku

Muller: koalicja Tuska jest bezczelna

Teatr Donalda Tuska! Od "biednych ludzi" do "gruzińskich gangów".

Badamy informację od naszych Widzów! Policjanci używali nielegalnego radaru

Wybiórcze uznawanie orzeczeń Sądu Najwyższego przez koalicję Tuska

Najnowsze

Czy to koniec sporu Ukrainy z USA? Ważna informacja z Kijowa

Prezydent Andrzej Duda leci do Brukseli. W czwartek spotkanie z szefem NATO

"Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy". W sobotę manifestacja w Słubicach

Nowy zamach UE na demokrację! Bruksela chce pilnować polskich wyborów

Kreml jątrzy w Rumunii. Bukareszt wydala ruskich dyplomatów

Strefa Schengen. Nowy system rejestracji wjazdów i wyjazdów wzbudza kontrowersje

Polska oddała prezydencję w Unii Europejskiej walkowerem

Polowanie na opozycję trwa! Komisja sejmowa zdecydowała o losie Mateckiego