„Można lepiej” – pod takim hasłem kampanię w wyborach samorządowych będą prowadzić w Małopolsce kandydaci SLD do sejmiku województwa. W przedstawionym dziś programie priorytety małopolskiej SLD to zdrowie i wzmocnienie dialogu z mieszkańcami.
– Wierzymy, że Małopolską można zarządzać efektywniej, inaczej i przede wszystkim lepiej niż obecnie. Stąd hasło "Można lepiej – mówił przewodniczący SLD w Małopolsce Krzysztof Klimczak.
SLD nie wystawiło własnego kandydata na prezydenta Krakowa, ale wspiera stającego po raz czwarty w wyborach urzędującego prezydenta Jacka Majchrowskiego. Kilkunastu kandydatów SLD do Rady Miasta znalazło się na listach jego komitetu.
Podczas sobotniej konwencji zaprezentowano kandydatów SLD do sejmiku. Na listach są m.in. wiceprzewodniczący małopolskiego SLD Rafał Kudas, wiceprzewodniczący małopolskiego sejmiku, były senator Bogusław Mąsior, były senator Janusz Bargieł oraz byli posłowie: Stanisław Rydzoń, Stanisław Jarmoliński i Halina Talaga.
– Wybory samorządowe są niebywale ważne, choć społecznie niedoceniane. Samorząd to 2/3 wydatków inwestycyjnych. My jesteśmy jedną z niewielu partii, jeśli nie jedyną, która zwraca uwagę, że czas na zaległe inwestycje infrastrukturalne bądź inwestycje miłe sercu, jak aquaparki, minął. Jeśli w najbliższych latach nie zainwestujemy pieniędzy UE w innowacje i nowe technologie, to więcej takiej okazji mieć nie będziemy – mówił podczas konwencji b. minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik.
Dodał, że w tych wyborach przyszedł czas na zmianę pokoleniową. – Na listach jest coraz więcej ludzi młodych, dla których PRL – będący dla wielu dziennikarzy nadal punktem odniesienia w ocenie SLD, jest już przebrzmiały, jest czymś, co pamięta się przez szacunek do rodziców i dziadków – mówił Janik. – Kończy się Polska takich ludzi, którzy cieszyli się, że dzisiaj jest inaczej niż było kiedyś. Zaczyna się Polska ludzi młodych, ambitnych, wykształconych, dla których to, co my uważamy za wielki sukces, oni uważają za naturalne. Oni nie cieszą się nowej drogi czy kanalizacji, bo nie znają innej rzeczywistości – powiedział Janik.
Wiceprzewodniczący Rady Wojewódzkiej SLD Rafał Kudas powiedział, że priorytetem tego ugrupowania będą sprawy zdrowia. – Będziemy walczyć o bezpłatną opiekę stomatologiczną w szkołach, bo stan uzębienia dzieci w naszym regionie jest najgorszy w kraju oraz zabiegać o stworzenie takich programów zdrowotnych, które pozwolą skrócić kolejki do specjalistów – mówił Kudas.
Politycy Sojuszu za konieczne uważają: rozwijanie potencjału turystycznego Małopolski, wstrzymanie prywatyzacji i komercjalizacji szpitali, stworzenie, wspólnie z uczelniami, Centrum Technologii i Rozwoju Małopolski. Zapowiadają doposażenie szkół w sale multimedialne i tablice interaktywne, zapewnienie uczniom opieki medycznej i stomatologicznej, przywrócenie szkolnictwa zawodowego, dotowanie punktów przedszkolnych tak, by były dostępne na nowopowstałych osiedlach i obszarach podmiejskich.
W Urzędzie Marszałkowskim Sojusz chce stworzyć biuro współpracy z organizacjami pozarządowymi, a miastach powyżej 100 tys. mieszkańców Centra Dialogu Obywatelskiego. Ugrupowanie uważa, że jednym z priorytetów rozwojowych regionu jest walka o czyste powietrze i proponuje dotowanie alternatywnych źródeł energii oraz wymiany przestarzałych instalacji grzewczych na proekologiczne.
Według polityków Sojuszu konieczne są: wybudowanie nowej drogi do Nowego Sącza oraz domknięcie obwodnicy Krakowa. SLD zapisało w programie także stworzenie w Krakowie - Centrum Przygotowań Olimpijskich, odpowiadającego wymaganiom międzynarodowych federacji sportowych oraz infrastruktury dla biegów narciarskich, żeby w regionie mogły się odbywać kluczowe zawody w tej dyscyplinie.
Podczas wyborów samorządowych cztery lata temu SLD uzyskało w 39-osobowym małopolskim sejmiku 2 mandaty. 17 mandatów otrzymała PO, PiS - 16 mandatów, PSL – cztery i w regionie doszło do koalicji PO-PSL.