Niemcy wydają miliardy na ocalałych z Holocaustu. Dla polskich ofiar nie przewidzieli nawet złotówki
 
  
      
          Portal Time of Israel poinformował o tym, że rząd w Berlinie zgodził się przeznaczyć 1,08 miliarda dolarów w 2026 roku na opiekę domową dla Żydów ocalałych z Holocaustu. - Ofiary polskie - często byli więźniowie tych samych obozów - dostaną tyle co w zeszłym roku. Czyli nic. Z czysto rasistowskich powodów - wskazuje publicysta Paweł Sokala na portalu społecznościowym X.
  
      
    
Niemcy wydają miliardy na ocalonych z Holocaustu
Wydatki w wysokości 1,08 mld dolarów na rok 2026 to największy budżet na opiekę domową w historii reparacji za Holokaust, odzwierciedlający rosnące potrzeby starzejącej się populacji ocalałych.
Środki finansowe, zabezpieczone w wyniku negocjacji z międzynarodowej organizacji Claims Conference (Conference on Jewish Material Claims Against Germany), umożliwią teraz wszystkim ocalałym z Holokaustu, którzy obecnie znajdują się na listach oczekujących na opiekę domową, otrzymanie jej – powiedział Stuart E. Eizenstat, który prowadzi negocjacje w imieniu Claims Conference.
Według Eizenstata, jedną z trudności napotkanych w trakcie negocjacji było konieczność wyjaśnienia niemieckim urzędnikom, że chociaż populacja ocalałych drastycznie zmniejszyła się na przestrzeni lat, potrzeby pozostałej części populacji są znacznie większe i wymagają dodatkowego finansowania.
W ubiegłym roku Niemcy ustanowiły rekord w zakresie reparacji za Holokaust, wydając łącznie 1,5 miliarda dolarów. Jednak wraz ze starzeniem się populacji ocalałych, gdzie mediana wieku wynosi obecnie 87 lat, zapotrzebowanie na opiekę domową stało się dominującym wydatkiem.
Według analizy demograficznej opublikowanej w kwietniu przez Claims Conference, niemal wszyscy żyjący dziś ocaleni z Holokaustu umrą w ciągu 15 lat, a połowa umrze do 2031 roku.
Rząd niemiecki przedłużył również wsparcie programów edukacyjnych o Holokauście do 2029 roku, przeznaczając na ten cel 205 milionów dolarów w ciągu najbliższych czterech lat. Konferencja Claims po raz pierwszy wynegocjowała wsparcie dla edukacji o Holokauście ze strony Niemiec w 2022 roku.
Ocaleni, naoczni świadkowie, nie będą już tu, a w czasach rosnącego antysemityzmu, wypaczania Holokaustu, negowania go i czystej ignorancji, rozpaczliwie potrzebujemy edukacji o Holokauście”
– powiedział Eizenstat.
Niemcy nie liczą się z polskimi ofiarami II wojny światowej
Jak przypomniał Paweł Sokala ofiary polskie - często byli więźniowie tych samych obozów - dostaną tyle co w zeszłym roku. Czyli nic.
Z czysto rasistowskich powodów. Być może wycierpieli z ręki Niemców dokładnie tyle samo co ich żydowscy odpowiednicy. Ale nie są Żydami. Są Polakami. Z punktu widzenia państwa niemieckiego pozostają więc - tak jak w okresie okupacji - gorszym sortem człowieka. "Untermenschen". I nie zasługują na odszkodowania za zbrodnie tak jak ci, których Berlin pod przymusem alianckiego karabinu za ludzi uznać jednak musiał. Ot, tacy sąsiedzi...
- napisał na portalu "X", publicysta.
Już kilka tygodni temu niemiecki dziennik „Die Welt” pisał wprost o tym, że "rząd w Berlinie już teraz powinien wypłacić odszkodowania żyjącym polskim ofiarom II wojny światowej, których z każdym tygodniem jest coraz mniej". W opinii „Die Welt” każdy, komu leży na sercu sprawiedliwość historyczna i pojednanie niemiecko-polskie, musi poprzeć ideę zadośćuczynienia za niemieckie zbrodnie.
Źródło: Republika, Time of Israel, Die Welt, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
 
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
  