Mówią o praworządności, a sami ją łamią. Hipokryzja UE i milczenie Tuska

Ostatnie doniesienia francuskiego dziennika „Libération” o skandalu finansowym w instytucjach Unii Europejskiej spotykają się z brakiem komentarzy ze strony totalnej opozycji oraz lewicowych mediów. Dziennik nazywa sprawę „bardzo poważną” - chodzi o defraudację środków publicznych, w co zamieszani mają być sędziowie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej oraz politycy Europejskiej Partii Ludowej, której przewodniczącym jest Donald Tusk.
Francuski dziennik „Liberation” w serii artykułów z dziennikarskiego śledztwa ujawnił handel wpływami i inne nieuczciwe praktyki, których mieli dopuszczać się sędziowie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), urzędnicy Komisji Europejskiej (KE) oraz politycy Europejskiej Partii Ludowej (EPL). Szerzej na ten temat pisaliśmy tutaj:
CZYTAJ: Skandal finansowy w instytucjach UE. Chodzi o defraudację środków publicznych
Lost Fotygi do KE
Sprawa spotkała się ze zdecydowanym stanowiskiem polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy domagają się wyjaśnień. W poniedziałek posłanka PIS Anna Fotyga skierowała list do Komisji Europejskiej, w którym zarzuca hipokryzję unijnym urzędnikom. Jak pisze, w skandal zamieszane są „te same środowiska”, które „pozbawione demokratycznej legitymacji oraz kontroli społecznej, blokują kolejne reformy wymiaru sprawiedliwości w państwach członkowskich”. Fotyga całą treść listu opublikowała na swoim Twitterze.
Skierowałam właśnie zapytanie do #KE ws. oskarżeń dziennika "Libération" wobec sędziów TSUE, urzędników KE, lobbystów i polityków EPL oraz skandali w ramach misji #UE w obszarze praworządności. pic.twitter.com/iQTipNjftN
— Anna Fotyga Biuro Poselskie (@AnnaFotyga_PE) December 6, 2021
List Zalewskiej do Donalda Tuska
W związku z doniesieniami medialnymi europoseł Anna Zalewska wystosowała list z żądaniem wyjaśnień do Donalda Tuska, przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej. „Domagam się podjęcia natychmiastowych działań z Pana strony w celu wyjaśnienia i pociągnięcia do odpowiedzialności osób dopuszczających się nadużyć” - napisała.
CZYTAJ: Skandal finansowy w instytucjach UE. Zalewska: Domagam się od Tuska zdecydowanych działań
Sośnierz: Ktoś spuścił ogary ze smyczy po zmianie władzy w Niemczech
- Cała sprawa jest związana z tym, że ktoś spuścił ogary ze smyczy po zmianie władzy w Niemczech - mówił na antenie TVP Info poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz. Stwierdził, że są to „efekty porachunków, które się tam uruchamiają”. Według niego, afera jest związana z przegraniem wyborów w Niemczech przez Angelę Merkel, która jest przedstawicielką Europejskiej Partii Ludowej. - W związku z tym następują pewne ruchy i buldogi pod dywanem się gryzą - dodał.
Sośnierz odniósł się do nacisków TSUE w sprawie przestrzegania praworządności w Polsce. - Unia Europejska powinna zacząć kontrolę praworządności od siebie - chociażby od sposobu głosowania w PE, który jest skandaliczny, a głosów się po prostu nie liczy w wielu przypadkach - stwierdził.
Milczenie lewej strony
Skandal finansowy w instytucjach Unii Europejskiej spotkał się z brakiem komentarzy tych ludzi, z ust których nigdy nie schodziło słowo „praworządność” - próżno doszukać się wypowiedzi przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, czy artykułów na ten temat w lewicowych mediach typu TVN. Jest to o tyle zastanawiające, że osoby z tych kręgów popierają działania ludzi, którzy oskarżają polski rząd o łamanie praworządności, a jednocześnie sami tej praworządności nie przestrzegają.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Krzysztof Piątek zmienia klub! Rekordowy transfer Polaka do Al Duhail

Karolina Pajączkowska świętowała komunię syna. "Nie wstydzimy się naszej wiary" – napisała dziennikarka

Słowa uznania z USA! Trump i Rubio gratulują Nawrockiemu
