Chociaż na razie na moście rozpoczynają się dopiero próby obciążeniowe i planowo ma on zostać otwarty w przyszłym tygodniu, nieoficjalnie mówi się, że władze Warszawy chcą dokonać otwarcia przed niedzielnymi wyborami do Sejmu.
Do pożaru mostu doszło 14 lutego, jak wykazało śledztwo nie wykryto śladów materiałów łatwopalnych, co oznacza, że prawdopodobnie powodem pożaru nie było podpalenie. Pożar przez całą noc gasiło 40 jednostek Straży Pożarnej i kilka innych jednostek pomocniczych. Obecnie przeprawa jest zamknięta do odwołania. Most wybudowany w latach 1971-74 jest częścią Trasy Łazienkowskiej. Czytaj więcej
Otwarcie niezwiązane z wyborami?
Próby obciążeniowe, które są jednym z elementów sprawdzenia wymogów bezpieczeństwa konstrukcji, mają potrwać dwa dni. Następnie odbywać się będą próby dynamiczne, podczas których samochody ciężarowe obciążone piaskiem będą jeździły po moście, podczas gdy eksperci będą sprawdzali stabilność i wytrzymałość konstrukcji.
Wykonawca remontu oraz władze stolicy nie podały jeszcze kiedy dokładnie ma odbyć się oficjalne otwarcie mostu, ale wiceprezydent Warszawy zapewnił, że data "zmieści się w kontraktowym terminie czyli do końca października".
Jak podaje TVN24, nieoficjalnie mówi się jednak o tym, że władze Warszawy koniecznie chcą zdążyć z otwarciem przed niedzielnymi wyborami parlamentarnymi. Wiceprezydent stolicy Jacek Wojciechowicz zapewniał jednak, że wybory nie mają nic wspólnego z datą otwarcia mostu.
Wyborcze otwarcie Platformy Obywatelskiej
Otwarcie mostu z myślą o wyborach nie byłoby pierwszym przykładem tego typu działań ze strony Platformy Obywatelskiej.
Przed zeszłorocznymi wyborami samorządowymi, władze stolicy zdecydowały się na "pokazanie" II linii metra, której mimo obietnic prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, nie udało się otworzyć przed wyborami 16 listopada. Ostatecznie II linia metra otwarta została w marcu br.
W zeszłym tygodniu premier Ewa Kopacz, otwierając jeszcze nie działający terminal LNG w Świnoujściu powtórzyła nieudany chwyt z kampanii Bronisława Komorowskiego, który otwierał nieistniejącą budowę obwodnicy Inowrocławia. – Chyba nie przesadzę, jeśli powiem, że to jest historyczny moment. Polska osiągnęła swój bardzo ważny cel strategiczny. Jesteśmy niezależni gazowo – mówiła 12 października na konferencji prasowej Ewa Kopacz, otwierając terminal LNG w Świnoujściu.
Problem w tym, że według obowiązującego Aneksu nr 2 do umowy z wykonawcą, zakończenie montażu mechanicznego wszystkich systemów terminala przewidziane jest do 11 grudnia 2015. "Gazoport rozpocznie prace w najlepszym razie za 7,5 miesiąca (...) Dla propagandowego przedwyborczego sukcesu PO po raz kolejny po prostu oszukuje Polaków – opisał sprawę "oddania do użytku" gazoportu w Świnoujściu Piotr Naimski. Czytaj więcej