- Wzmacniamy klaster motoryzacyjny, ponieważ zaniedbaliśmy przez ostatnie 25 lat ten sektor, który jest sektorem bardzo zaawansowanych technologii. Drugi obszar intensywnie rozwijany to autobusy elektryczne i samochody elektryczne, elektromobilność. Trzeci obszar to nowoczesne meble - chcemy być producentem nr 1 w Europie za 2-3 lata i z pomocą 25 tysięcy polskich producentów będziemy producentem mebli nr 1. Mocno stawiamy na pojazdy szynowe, również nasze traktory odzyskują udziały w rynku. To twarda realna gospodarka, poprzez którą chcemy działać, wzmacniać potencjał naszego przemysłu, ale chcemy też wzmacniać nasze usługi - powiedział w rozmowie dla Telewizji Republika wicepremier Mateusz Morawiecki, minister finansów i rozwoju, Człowiek Roku Gazety Polskiej.
"Trzeba walczyć na współczesnych areopagach"
- Na początku bardzo dziękuję za tę nagrodę, czuję się bardzo zaszczycony ze strony tak zacnej grupy medialnej – bo to nie tylko Gazeta Polska, TV Republika, ale też wiele innych zacnych mediów. Jak powiedział Jan Paweł II, trzeba walczyć na współczesnych areopagach i to są właśnie te areopagi dzisiejszych czasów, na których staramy się przebijać do świadomości współczesnych ludzi, jak ważna jest silna gospodarka, niezależna gospodarka i o tym jest Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – powiedział wicepremier Morawiecki.
"Nasza strategia dotyczy rzeczy twardych"
- Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju różni się od innych strategii tym, że jest już w wielu konkretach wdrażana. Wiele inwestycji motoryzacyjnych – o czym słyszeliśmy – jest wdrażanych, wbite są pierwsze łopaty pod nowe inwestycje Mercedesa, VW czy Fiata. Odbudowujemy polskie stocznie - niedawno miałem przyjemność symbolicznie rozpocząć budowę polskich dwóch promów i przypieczętować powrót szczecińskiej stoczni do naszych zasobów. Jeszcze jedna zasadnicza różnica jest taka, że nasza strategia dotyczy inwestycji, instytucji, „twardych” rzeczy związanych z gospodarką. Inne strategie mówiły o „miękkich rzeczach”, takich jak umiejętności, kapitał zaufania, które też są ważne, ale trudno przełożyć je na rzeczywistość – tłumaczył minister rozwoju.
- Za każdym razem, gdy rozmawiamy z inwestorami, rozmawiamy o miejscach pracy. To jest dbałość o każde miejsce pracy, również o takie, które nie wymaga jakichś bardzo wysokich kwalifikacji, ale w szczególności cieszymy się tymi miejscami pracy, które sprawiają, że tutaj mamy zatrudnionych polskich inżynierów, polskich techników. Można symbolicznie powiedzieć, że w czasach naszych poprzedników ludzie pakowali walizki i jechali do Londynu, a teraz my przyciągamy z Londynu pracę, inwestycje i instytucje finansowe po to, aby one tworzyły miejsca pracy w Polsce – stwierdził Morawiecki.
- Największą bolączką związaną z wdrażaniem Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju jest zmiana modelu gospodarczego III RP, który to model polegał na wyprzedaży, sprzedaży majątku. Wiele prywatyzacji oznaczało pozbycie się polskiej własności. Dwaj ciekawi ekonomiści – Noelke i Vliegenhart - zakwalifikowali Polskę do nowej typologii rodzajów gospodarki jako gospodarkę zależną. My dobrze rozumiemy, że jesteśmy częścią świata zależnego w przeciwieństwie do dwóch typów gospodarki – liberalnej, anglosaskiej, i skoordynowanej, takiej jak Francja, Niemcy, Japonia. Tych 25 lat nie wykorzystaliśmy w takim stopniu, jak mogliśmy, w budowaniu gospodarki silnej, niezależnej, gospodarki, która jest trudna do zastąpienia w krwiobiegu światowych gospodarek – ubolewał minister Morawiecki.
"Przekazaliśmy ludziom największy transfer społeczny ostatnich 25 lat"
- Nasz deficyt budżetowy wynosi poniżej 3%, a w sześciu na osiem lat rządów PO przekraczał 3% i to w niektórych przypadkach aż o 5% - 8% w 2010 r., 7,5% w 2009 r. My zadłużamy się najwolniej w porównaniu do ostatnich 25 lat i staramy się budować polski kapitał, polską własność, oszczędności. To jest też trudne, bo przekazaliśmy ludziom największy transfer społeczny ostatnich 25 lat, a nawet 125 lat. Te 40 mld w postaci programów Rodzina 500+, Mieszkanie Plus i wielu innych projektów to największy transfer społeczny i jednocześnie chcemy tak uszczelnić system podatkowy, by znaleźć na to pieniądze – powiedział wicepremier.
"Niekiedy kapitał zagraniczny w Polsce zachowuje się bardzo przyzwoicie"
- Ja dostrzegam rosnącą potęgę korporacji międzynarodowych i tak jak 150 lat temu państwa po raz pierwszy wymyśliły reguły antykartelowe, antymonopolowe, tak teraz stoimy na progu wymyślenia reguł antymonopolowych dla korporacji w skali globalnej. Mamy korporacje, które czerpią dodatkowe zyski w skali globalnej. Państwa średniej wielkości, takie jak Polska, które nie mają globalnych korporacji, są w gorszym położeniu względem największych gospodarek świata – zdiagnozował minister finansów i rozwoju.
- Jesteśmy w tej trudnej sytuacji, bo luki podatkowe i wykorzystanie rajów podatkowych powoduje, że korporacje nie płacą podatków w takim wymiarze jak powinny, a powinny płacić od tego biznesu, który robią na terenie danego kraju. Bardzo często niestety rozliczają się na Cyprze, w Holandii, Szwajcarii, nie mówiąc o Kajmanach i to nam się bardzo nie podoba. Życzymy polskim przedsiębiorcom, by wychodzili na rynki międzynarodowe, bo ten kapitał będzie repatriowany do Polski, ale tez trzeba przyznać, że niekiedy kapitał zagraniczny, który do nas przychodzi, zachowuje się bardzo przyzwoicie. Tu płaci za podatki, szkolenia pracowników, godziwe pensje – wyliczał Mateusz Morawiecki.
- General Electric to potentat w produkcji silników samolotowych. Podpisaliśmy z tym potentatem umowę, by ja najwięcej produktów polonizować, by małe i średnie i większe polskie korporacje brały udział w podziale międzynarodowego tortu pod tytułem „produkcja wysoko zaawansowanych produktów technologicznych” - powiedział Morawiecki pytany o ostatnio podpisaną umowę o współpracy z GE.
"Chcemy dużo inwestować w moce energetyczne"
- Elektrownia atomowa to inwestycja kosztowna. Na pewno dużo będziemy inwestować w moce energetyczne, w moce węglowe, rozpoczynamy inwestycje w Elektrowni Ostrołęka, kontynuujemy trudne inwestycje w Kozienicach, Opolu, Jaworznie i będziemy starali się zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne Polski. UE robi wszystko, żeby tylko prąd z elektrowni węglowych był droższy – to nie służy polskiej gospodarce, ale tak staramy się ukształtować nasz miks energetyczny, by mimo kosztów polityki klimatycznej UE zagwarantować suwerenność energetyczną. Pan minister Tchórzewski znakomicie dba nie tylko o jak najtańszą transformację sektora energetycznego, ale jednocześnie dba o polski węgiel, polskie górnictwo i dba o to, byśmy mieli prąd jak najtańszy i by zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju – dodał wicepremier.
"Chcemy być producentem mebli nr 1 w Europie"
- To, co robią minister Adamczyk i prezes BGK Nieruchomości, Mirosław Barszcz - tanie budownictwo mieszkanie – jest bardzo ważne. Rozmawiałem m.in. z polskimi studentami Cambridge, Oxford, czego oczekują, żeby móc wrócić do Polski. I odpowiedź brzmiała – tanich mieszkań, bardziej niż dobrej pracy. Oni nie boja się problemów z pracą, to ludzie świetnie wykształceni, bardzo mądrzy, tacy, którzy mają szereg doświadczeń, ale nie chcą płacić wielu tysięcy za metr kwadratowy w Warszawie czy Krakowie. Chcą tanich mieszkań i to jest niesamowicie ważny program – powiedział Mateusz Morawiecki o programie Mieszkanie Plus.
- Wzmacniamy klaster motoryzacyjny, ponieważ zaniedbaliśmy przez ostatnie 25 lat ten sektor, który jest sektorem bardzo zaawansowanych technologii. Drugi obszar intensywnie rozwijany to autobusy elektryczne i samochody elektryczne, elektromobilność. Trzeci obszar to nowoczesne meble - chcemy być producentem nr 1 w Europie za 2-3 lata i z pomocą 25 tysięcy polskich producentów będziemy producentem mebli nr 1. Mocno stawiamy na pojazdy szynowe, również nasze traktory odzyskują udziały w rynku. To twarda realna gospodarka, poprzez którą chcemy działać, wzmacniać potencjał naszego przemysłu, ale chcemy też wzmacniać nasze usługi, bo dzisiaj nie ma mocnego przemysłu bez nowoczesnych usług, a siłą naszego przemysłu powinny być również usługi informatyczne i będzie to znak Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju na najbliższe lata – zapowiedział minister finansów i rozwoju.