Przejdź do treści
22:10 Holandia: sąd apelacyjny w Hadze podtrzymał we wtorek zakaz udzielania pomocy przy samobójstwie
20:50 Prezydent Karol Nawrocki, zwierzchnik Sił Zbrojnych, odwiedził dziś żołnierzy w Centrum Logistycznym POLLOGHUB Rzeszów-Jasionka. Podkreślił, że ponad 95 proc. wszystkich donacji od ponad 40 państw wspierających Ukrainę przechodzi właśnie przez to miejsce
19:00 Władimir Putin rozpoczął we wtorek w Moskwie rozmowy na temat zakończenia wojny na Ukrainie z wysłannikiem USA Steve’em Witkoffem i zięciem prezydenta Trumpa, Jaredem Kushnerem
17:21 Przedstawiciele branży futrzarskiej dobrze ocenili podpisanie przez prezydenta ustawy o zakazie hodowli zwierząt na futra. Jesteśmy wdzięczni prezydentowi, poparł rozwiązanie, które daje nam szansę na dalszą pracę (...) aż do końca 2033 r.
16:27 Polska Grupa Zbrojeniowa nawiązała współpracę z brazylijskim koncernem lotniczym Embraer. Chodzi m.in. o możliwości napraw i serwisowania samolotów czy produkowanie komponentów dla Embraera w Polsce
16:22 Ze sztucznej inteligencji w pracy korzysta 88 proc. osób, ale wykorzystanie AI ogranicza głównie do podstawowych zadań - wynika z opublikowanego we wtorek badania EY
15:13 Rzecznik MSZ Kataru Madżid al-Ansari oświadczył, że należy wywierać naciski na Hamas i Izrael, by przystąpiły do rozmów i kolejnych faz rozejmu - poinformowała agencja AFP
14:31 NATO: Rutte spodziewa się od sojuszników nowych deklaracji wsparcia finansowego dla Ukrainy
14:09 Prezydent Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Złoży do Sejmu własny projekt
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Rawa Mazowiecka II oraz poseł Antoni Macierewicz zapraszają na spotkanie z Przemysławem Czarnkiem. 3 grudnia, godz. 18:00. Aula Klasztoru Ojców Pasjonistów ul. Ks. Skorupki 3, Rawa Mazowiecka
Wydarzenie 3 grudnia o godz. 9:30 przed Sądem Najwyższym na placu Krasińskich odbędzie się protest w obronie suwerenności polskiego wymiaru sprawiedliwości organizowany przez Klub "Gazety Polskiej" Warszawa, Roty Niepodległości, Wolnych Polaków i Ruch Obrony Granic
Wydarzenie Wsparcie dla prezydenta RP Karola Nawrockiego - na protest 3.12, o godz. 16, zapraszają Ryszard Majdzik, Marek Michno - Klub "Gazeta Polska" Kraków i NSZZ Solidarność przy Zarządzie Regionu Małopolska, Plac Matejki, Kraków
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Jastrzębie-Zdrój zaprasza na spotkanie z europosłem Patrykiem Jakim. 5 grudnia, godz. 15:30. Carbonarium, ul. Towarowa 7, Jastrzębie-Zdrój
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Gdynia zaprasza na spotkanie z dr. Adamem Chmieleckim. 5 grudnia, godz. 17:30, Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, 10 lutego 33, I p., Gdynia
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Nowy Targ zaprasza na spotkanie z Adrianem Stankowskim i Leszkiem Galarowiczem, 6 grudnia, godz. 18:00, Hotel przy ul. Królowej Jadwigi 17, Nowy Targ
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Częstochowa zaprasza na spotkanie z Antonim Macierewiczem, 7 grudnia, godz.17:00, Aula Solidarności, ul. Łódzka 8/12, Częstochowa
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Dzierżoniów zaprasza na spotkanie z wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, Elżbietą Witek i senatorem Aleksandrem Szwedem, 7 grudnia, godz. 18.00, ul. Sportowa 1 (sala bankietowa), Bielawa
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Garwolinie oraz Starosta Powiatu Garwolińskiego zapraszają na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem Prezesem TV Republika, 12 grudnia, godz. 17, Starostwo Powiatowe, ul. Mazowiecka 26, Garwolin
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Gorzowie Wlkp. zaprasza na spotkanie z posłami PiS Dariuszem Mateckim i Mariuszem Goskiem, 12 grudnia, godz. 17:00, Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna ul. Sikorskiego 107, Gorzów Wlkp.
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Głogów zaprasza na projekcję filmu "Solidarni w więzieniu" połączone ze spotkaniem autorskim z Marią i Andrzejem Perlak, 12 grudnia, godz. 17.00, Sala Przy Kościele Św. Klemensa, ul. Sikorskiego 23, Głogów
Wydarzenie Ruch Obrony Granic zaprasza 13.12 (sobota) na protest "Stop Totalitaryzmom", godz. 15, przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, Al. Ujazdowskie 1/3, Warszawa
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Toronto GTA zaprasza na spotkanie z byłymi działaczami opozycji antykomunistycznej, 14 grudnia, godz. 2 PM. Polskie Centrum Kultury im. Jana Pawła II, Mississauga, Kanada
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Morawiecki dla Niezalezna.pl: nie doszło do zrzeczenia się reparacji

Źródło: President Of Ukraine from Україна Creative Commons Public Domain Mark Owner Wikipedia Commons//niezalezna.pl

"Jestem przekonany, że otrzymamy reparacje od Niemiec, choć nie nastąpi to szybko. Nawet najtrudniejsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Przez lata establishmentowi III RP brakowało odwagi i determinacji, by ten krok wykonać. Naszym pierwszym krokiem było przygotowanie raportu [...], drugi krok to przedstawienie raportu i złożenie noty dyplomatycznej do niemieckiego rządu, co wkrótce nastąpi" - stwierdził w rozmowie z portalem Niezalezna.pl szef polskiego rządu, premier Mateusz Morawiecki.

Aleksander Mimier, Niezalezna.pl: Po publikacji raportu o skutkach zbrodni Niemiec, pojawiła się zapowiedź rychłego wystosowanie noty dyplomatycznej do Berlina. Jakich argumentów prawnych zamierza użyć polski rząd, by skutecznie rozpocząć proces dochodzenia reparacji wojennych?

Premier Mateusz Morawiecki: Przeanalizowaliśmy wszystkie argumenty, na które powołuje się strona niemiecka i ci, którzy uważają, że temat jest zamknięty. Kluczowa ma być tak zwana uchwała Rady Ministrów z sierpnia 1953 roku. Otóż żadnej takiej uchwały nie odnaleziono w archiwach. Nie mówiąc już o tym, że sam Bierut – jako sowiecki agent – był osobą niejako podwójnie nieuprawnioną do przedstawiania takiego zobowiązania. Po pierwsze – co wcale nie jest wyłącznie argumentem moralnym, będziemy podnosić go jako argument prawny – Bierut był w istocie namiestnikiem Moskwy, realizował jej rozkazy. Polska nie była wówczas wolnym państwem. Wszystko, co zrobił Bierut, nawet, gdyby zrobił to w sposób zgodny z ówczesnym prawem, nie miałoby w mojej opinii, ale też prawników, z którymi się konsultowaliśmy, mocy prawnej. Dochodzi również kontekst, który od wielu lat podnosił prof. Sandorski, że owa „uchwała” była podjęta pod przymusem ZSRR, jest więc nieważna ab initio.

Drugi argument dotyczy kształtu procedury legislacyjnej, która wówczas obowiązywała. W 1952 roku Polska Rzeczpospolita Ludowa – jakkolwiek była państwem ułomnym i podporządkowanym władzy Kremla – przyjęła wówczas konstytucję. Zgodnie z nią, tego typu zrzeczenia powinna dokonać Rada Państwa lub Sejm (zależnie od interpretacji przepisów). Ani Rada Państwa, ani Sejm nie wydały żadnego takiego aktu. To drugi, bardzo poważny argument, że nie doszło do żadnego zrzeczenia się reparacji. Rzekome zrzeczenie to wyimaginowany akt prawny.

Mocne słowa. Po dokumencie nie ma śladu?

Jedynym dowodem, że 24 sierpnia 1953 roku miało się coś dziać, jest notatka prasowa, zamieszczona dzień później w "Trybunie Ludu". Jeśli dla kogoś "Trybuna Ludu" jest wystarczającym źródłem prawa międzynarodowego, to… gratuluję. Ta rzekoma „uchwała” nie została nigdy opublikowana w żadnym polskim dzienniku urzędowym! Wiele wskazuje na to, że owo posiedzenie Rady Ministrów, na którym podjęto „uchwałę”, faktycznie się nie odbyło. Jak wskazuje pan Józef Menes, współautor raportu o stratach wojennych, brak jest podpisów pod listą obecności, a protokół, w którym zawarta jest notatka o podjęciu tej „uchwały”, ma numer 23a, choć zazwyczaj protokoły miały numerację ciągłą. Co więcej, posiedzenie Rady Ministrów musiałoby odbyć się w niedzielę, co byłoby wybitnie nietypowe. 

Skuteczność tej „uchwały” jako źródła prawa międzynarodowego, na bazie którego Polska Rzeczpospolita Ludowa zrzekła się reparacji od Niemiec, jest więc niezwykle trudna do obrony. Nie była ona umową międzynarodową z Niemcami, nie spełnia także wymogów przewidzianych w prawie międzynarodowym dla aktów polegających na zrzeczeniu się przynależnych państwu praw, nie spełnia również wymogów obowiązujących wówczas w prawie polskim. Wobec tego nie może być w ogóle uznana za akt prawny, czy to w porządku krajowym, czy to międzynarodowym – jest to tylko niewiążąca deklaracja polityczna sowieckiego agenta Bieruta. Żaden z późniejszych aktów – 1970 rok (negocjacje polsko-niemieckie dotyczące granicy) czy rok 1990 (Konferencja dwa plus cztery, podpisany polsko-niemiecki traktat graniczny) - nie dotyczył wprost kwestii należnych Polsce reparacji czy odszkodowań za II wojnę światową, stąd nie istnieje żadne wiążące źródło prawa międzynarodowego, w ramach którego Polska zrzekłaby się swoich roszczeń. Podkreślić należy, że roszczenia te mają dwie niezwykle mocne podstawy prawne – po pierwsze w ogólnej zasadzie prawa międzynarodowego, która mówi o odpowiedzialności za szkody spowodowane nielegalną agresją, a po drugie w podpisanej przez Niemcy i Polskę umowie międzynarodowej, tj. art. 3. czwartej Konwencji haskiej, dotyczącej praw i zwyczajów wojny lądowej z 18.10.1907 r. i przyjętego na jej podstawie Regulaminu praw i zwyczajów wojny lądowej, który to nazistowskie Niemcy bezdyskusyjnie pogwałcili, dokonując na narodzie polskim bestialskich i nieludzkich zbrodni.

W związku z tym uważam, że mamy bardzo mocne, stricte prawne argumenty przemawiające za tym, by domagać się zadośćuczynienia za straszliwe zbrodnie niemieckie, popełnione na narodzie polskim, na obywatelach polskich, ale także za zniszczenie naszej przyszłości. Nie tylko zniszczenie ówczesnej teraźniejszości, ale właśnie przyszłości. Polska w dochodzie na głowę mieszkańca w dolarach międzynarodowych była – według badań Angusa Maddisona – bogatszym państwem niż Hiszpania w 1951 roku. Po równo czterdziestu latach, średni dochód PKB na głowę mieszkańca wynosił zaledwie 38 proc. Całe cztery stracone dekady zawdzięczamy – oczywiście oprócz Związku Radzieckiego – hitlerowskim Niemcom.

O rozmiarze tej zagłady nie trzeba dziś nikogo przekonywać. Nie idzie to jednak w parze z powszechnym przekonaniem o wyegzekwowaniu przez Polskę reparacji wojennych. 

Widać mamy wielu niedowiarków. Jestem przekonany, że otrzymamy reparacje od Niemiec, choć nie nastąpi to szybko. Nawet najtrudniejsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Przez lata establishmentowi III RP brakowało odwagi i determinacji, by ten krok wykonać. Naszym pierwszym krokiem było przygotowanie raportu, za co po raz kolejny dziękuję posłowi Arkadiuszowi Mularczykowi i całemu gronu ekspertów – znakomitych i odważnych ekspertów tej trudnej materii. Drugi krok to przedstawienie raportu i złożenie noty dyplomatycznej do niemieckiego rządu, co wkrótce nastąpi.

„Reparacje zaczną być wypłacane w ciągu 3-5 lat” - przekonuje poseł Mularczyk, zaś prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wskazuje na proces trwający pokolenia. Czeka nas kilkadziesiąt lat regularnych transferów do budżetu państwa?

Prezes Jarosław Kaczyński ma rację, że ten proces może być rozciągnięty na pokolenia, w szczególności samo spłacanie poszczególnych rat. Kwota rzeczywiście jest duża. Dla mnie jednak równie ważne, co zadośćuczynienie finansowe, jest moralny i aksjologiczny wymiar tego procesu. Liczą się nie tylko pieniądze, niezwykle ważna jest też historyczna słuszność i pozycja na polu międzynarodowym. Przez całe lata dziewięćdziesiąte i dwutysięczne próbowano zmieniać świadomość tego, czym była II wojna światowa. Zaczęliśmy być przedstawiani jako kraj współwinny Holokaustu, współwinny zbrodni II wojny światowej. Ta niebywała bezczelność skłoniła Sejm w 2004 roku – na wniosek opracowany przez Antoniego Macierewicza, za co serdecznie mu dziękuję – do uchwały wzywającej rząd do przygotowania raportu o reparacjach. Po osiemnastu latach to nasz rząd wywiązał się z tamtej uchwały.

Polski parlamentaryzm stanął na wysokości zadania? Część polityków się pogubiła, prezentując na przestrzeni kilku dni skrajne opinie i recenzje ws. publikacji raportu.

W pierwszej chwili trudno mi było sobie wyobrazić, żeby ktokolwiek z wrażliwych, znających historię Polaków, nie wspierał przywrócenia elementarnej, dziejowej i historycznej sprawiedliwości. Rozumiem jednak, skąd ta konsternacja polityków Platformy Obywatelskiej. Wypowiedzi panów Sikorskiego, Schetyny i Tuska są naganne, ale cieszę się, że linia tej partii pomału zmienia się w tej kwestii na zgodną z naszą. Chyba zrozumieli, że reparacje to polska racja stanu, że ogół Polaków tę ideę popiera. Ale fakt, że za każdym razem starają się nasz pomysł przyprawić beczką dziegciu świadczy tylko o małości i miałkości ich argumentów. Obawiam się, że z ich strony to wsparcie jest mocno nieszczere.

Podniesiona kwestia reparacji to okazja do przypominania światu o zagładzie Polski w latach 1939-1945. Jak dotrzeć do ludzi na rozmaitych kontynentach? Może propagowanie tych zagadnień warto powierzyć Polonii?

Poruszył pan bardzo ważny problem. Od aktywności Polonii na całym świecie w promowaniu polskiej racji stanu i prawdy historycznej również zależy powodzenie naszych starań. W tym kontekście liczę na bardzo szerokie wsparcie. Również osób na co dzień mniej zaangażowanych w sprawy polskie, mających przodków, którzy zaraz po II wojnie światowej wyjechali do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii czy Wielkiej Brytanii. Liczę na to, że te osoby odszukają nie tylko zdjęcia swoich rodziców czy dziadków, ale też wolę działania na rzecz wsparcia we wszystkich możliwych instytucjach naszych starań. Taka rozproszona aktywność będzie pobudzała opinię publiczną krajów wolnego świata. To efekt synergii, który jest nie do przecenienia. Bardzo nam na tym zależy. Jeśli będziemy działać wspólnie, prędzej czy później Niemcy zrozumieją, że nie mają innego wyjścia, niż wypłacić Polsce należne reparacje. Podjąć też należy kwestię majątku mniejszości polskiej, który został zajęty przez nazistowskie Niemcy, a którego to zwrot nie został do tej pory uregulowany – tu też chcielibyśmy zaangażować Polonię w Niemczech. 

Link do artykułu -> Kliknij tutaj

 

Niezależna.pl

Wiadomości

Tusk wściekły na weto prezydenta, bo zawetował ustawę na którą liczyła Bruksela?

Nawrocki odniósł się do słów Tuska ws. odszkodowań: mam nadzieję, że za nie przeprosi

Reakcja branży futrzarskiej na podpis prezydenta: jesteśmy wdzięczni

Mark Rutte: nie ma konsensusu w sprawie przyjęcia Ukrainy do NATO

Karolak ujawnia kulisy burzliwej relacji z Kołakowską: To był związek otwarty.

Śliwka: pani minister zdrowia jest dziś zderzakiem dla Donalda Tuska

Prezydent w Rzeszowie: to tu ląduje ponad 95 proc. donacji dla Ukrainy

Śmierć 11-letniego Nikodema Mareckiego. Prokuratura wyjaśnia, co z kierowcą dostawczaka

Dominik Tarczyński pokazał zdjęcie z Joanną Krupą, po chwili je usunął.

Zastanawiające słowa Putina o nowej wojnie. "Rosja jest gotowa już teraz"

Znowu nie dają spokoju Romanowskiemu. PE w trybie pilnym zbada sprawę azylu na Węgrzech

Pokój coraz bliżej? W Moskwie ruszyły rozmowy Putina z Witkoffem

Bąkiewicz: odzyskanie dokumentów krzyżackich to nie zasługa rządu Tuska

MŚ: Polska kontra Francja w starciu o lidera grupy F

"Najwyższy wzrost długu publicznego w Europie". PiS krytykuje projekt budżetu

Najnowsze

Tusk wściekły na weto prezydenta, bo zawetował ustawę na którą liczyła Bruksela?

Karolak ujawnia kulisy burzliwej relacji z Kołakowską: To był związek otwarty.

Śliwka: pani minister zdrowia jest dziś zderzakiem dla Donalda Tuska

Prezydent w Rzeszowie: to tu ląduje ponad 95 proc. donacji dla Ukrainy

Śmierć 11-letniego Nikodema Mareckiego. Prokuratura wyjaśnia, co z kierowcą dostawczaka

Nawrocki odniósł się do słów Tuska ws. odszkodowań: mam nadzieję, że za nie przeprosi

Reakcja branży futrzarskiej na podpis prezydenta: jesteśmy wdzięczni

Mark Rutte

Mark Rutte: nie ma konsensusu w sprawie przyjęcia Ukrainy do NATO