Przejdź do treści
Morawiecki: W tym miejscu miał być ten "śmietnik historii". (...) odarci z godności mieli leżeć nasi najbardziej wytrwali bohaterowie
twitter.com

W ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, premier Mateusz Morawiecki złożył wieniec przed Panteonem - Mauzoleum Wyklętych - Niezłomnych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. – Musimy z mozołem walczyć o prawdę, o pamięć, i ziarno tej prawdy i pamięci z przeszłości wyda na pewno stukrotny owoc w dzisiejszej rzeczywistości – podkreślił premier.

W czwartek, 1 marca, przypada Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który ma przypominać o bohaterach polskiego podziemia antykomunistycznego z lat 1944-63. Z tej okazji szef rządu złożył kwiaty przy Panteonie – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

– Tamte dzieje, tamte czasy rzuciły ziarno wolności, które przetrwało straszne czasy. Rozpacz i smutek po tamtych braciach i siostrach miesza się dzisiaj ze spóźnionym poczuciem o odbudowywanej sprawiedliwości. Choćby ten akt spóźnionej sprawiedliwości, który dzisiaj przyjęliśmy rano na posiedzeniu Rady Ministrów – mówił premier, zaznaczając wagę przyjętego przez rząd projektu ustawy degradacyjnej. – Taka jest ta nasza rzeczywistość, że musimy z mozołem walczyć o prawdę, o pamięć, i ziarno tej prawdy i pamięci z przeszłości wyda na pewno stukrotny owoc w dzisiejszej naszej rzeczywistości – dodał Prezes Rady Ministrów.

Tuż przed wystąpieniem premiera, odczytano wiersz Zbigniewa Herberta "Przesłanie Pana Cogito". Fragment: "nagrodzą cię tym, co mają pod ręką - chłostą śmiechu, zabójstwem na śmietniku" zdał się trafnie odzwierciedlić dzisiejszą sytuację Rzeczypospolitej Polskiej.

– W tym miejscu miał być ten "śmietnik historii". "Łączka" miała być takim "śmietnikiem historii", gdzie w zapomnieniu, odarci z godności mieli leżeć nasi najbardziej wytrwali bohaterowie, którzy rzucili na szalę swój własny los, często też los swoich własnych rodzin, matek, żon, synów, córek – mówił Morawiecki.

Na zakończenie, premier podziękował wszystkim pracującym na "Łączce" wolontariuszom. – To jest czyn bardzo godziwy i wszystkim, którzy robią to w całej Polsce, należy się ogromne słowo podziękowania. Dziękuje wam w imieniu rządu RP, bo to odbudowa pamięci odegrała niezwykle ważna rolę w tym, że możemy być dzisiaj w tym miejscu, w którym jesteśmy – podsumował premier.

Premier @MorawieckiM bierze udział w uroczystości przy Panteonie - Mauzoleum Wyklętych - Niezłomnych. pic.twitter.com/Tzc2ZsMBU8

— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 1 marca 2018
Telewizja Republika, twitter.com

Wiadomości

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Górski: przewaga republikańskiego kandydata - dawno nie było takiej sytuacji

Myrcha kwestował na cmentarzu. Internauci: "Nie ocieplisz swojego wizerunku"

Formuła 1: Colapinto nadzieją całej Ameryki Południowej

Anna Kontek: Sztuka tworzenia scenografii i kostiumów na scenie teatru

Dramat w Koszalinie. Podejrzenie pobicia pięciomiesięcznego dziecka!

Rogowiecki o hejterach Muńka Staszczyka: „Nie mogą mu darować wiary w Boga”

Manasterski: rząd próbuje pokazać obywatelom, że deficyt budżetu, to coś dobrego

PO obiecuje inwestować w polskie pociągi. Internauci nie wytrzymali takiej hipokryzji

Trump prowadzi kampanię ze śmieciarki | Przyjaciele Republiki

Nie żyje 46-latek ugodzony nożem. Zatrzymano podejrzanego

Najnowsze

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Górski: przewaga republikańskiego kandydata - dawno nie było takiej sytuacji

Myrcha kwestował na cmentarzu. Internauci: "Nie ocieplisz swojego wizerunku"

Formuła 1: Colapinto nadzieją całej Ameryki Południowej

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach