Regulamin Sejmu mówi, że jak jesteś, to masz obowiązek głosowania. Nie masz takiej opcji, żebyś mógł być i nie głosować. W ogóle mi się nie podoba, bo to wydaje mi się fałszywym takim postępowaniem: być na sali i wyjmować kartę – mówił na antenie RMF FM marszałek senior Kornel Morawiecki. W ten sposób odniósł się do zachowania posłów opozycji w obliczu głosowania nad wyborem sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Były poseł Kukiz\'15 wskazywał także na słabości tworu politycznego skupiającego się wokół Pawła Kukiza.
Morawiecki pytany był o czwartkowy incydent podczas głosowania nad wyborem sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Za nieobecnego wówczas na sali marszałka seniora zagłosowała poseł Małgorzata Zwiercan. – Nie mogę powiedzieć, że żałuje, czy nie żałuję. Wszystkich, którzy czują się jakoś obrażeni takim działaniem, oczywiście przepraszam. Ale nie uważam, żebyśmy jakieś prawo złamali, nawet nie mówiąc o przestępstwie. Nie złamaliśmy prawa, wewnętrznego regulaminu Sejmu. Niczego nie złamaliśmy – stwierdził Morawiecki.
W ocenie byłego już posła Kukiz'15, to zachowanie tego klubu i reszty opozycji było niepoprawne. Jak przyznał, próba zerwania kworum nie spodobała mu się, bo bycie na sali i wyjęcie karty wydaje mu się zachowaniem fałszywym. – To jest niezgodne z regulaminem Sejmu. To jest właśnie jakieś złamanie takich reguł – dodał.
Zapytany, czy czwartkowe głosowanie było jedyną odmiennością poglądów z Pawłem Kukizem, czy rozbieżności były już wcześniej, Morawiecki przyznał, że "te emocje też się wzbudziły troszeczkę i ta różnica się ujawniła w trakcie tego głosowania". – Uważam, że Paweł Kukiz przez te 5 miesięcy nie buduje formacji wokół tego klubu 40-osobowego, który mieliśmy i nie daje żadnych pomysłów ideowych. I to jest poważna słabość. Ja mówiłem Pawłowi: chcesz zmienić system, bardzo dobrze, ale na jaki system chcesz stawiać? I to jest już słabość – ocenił marszałek senior.
CZYTAJ TAKŻE: