Przejdź do treści
Mocne ! Oświadczenie Jana Kanthaka w sprawie sędziego Wojciecha Łączewskiego!

W związku z informacją, że sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia Wojciech Łączewski zrzekł się urzędu sędziego i złożył do prokuratury doniesienie dotyczące Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, podkreślamy, że są to działania motywowane politycznie i ściśle związane z ustaleniami prokuratury. Ustalenia te wskazują, że sędzia Wojciech Łączewski dopuścił się przestępstw w postaci złożenia zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i kilkukrotnego składania fałszywych zeznań pod odpowiedzialnością karną.

Z ustaleń śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Krakowie wynika, że wbrew złożonemu przez sędziego Wojciecha Łączewskiego zawiadomieniu o przestępstwie, nie doszło do włamania do prowadzonych przez niego pod fikcyjnymi nazwiskami kont na internetowym portalu Twitter. Zgromadzone dowody wskazują również, że sędzia zeznał nieprawdę, iż to nie on, lecz rzekomy włamywacz namawiał w internetowej korespondencji osobę, którą wziął za redaktora naczelnego tygodnika „Newsweek” Tomasza Lisa, do prowadzenia antyrządowej kampanii.

 

 W toku śledztwa, wszczętego w wyniku zawiadomienia sędziego Wojciecha Łączewskiego, prokuratura zleciła ekspertyzę z zakresu informatyki, przesłuchała licznych świadków i uzyskała w ramach międzynarodowej pomocy prawnej informacje od amerykańskiej firmy Twitter Inc. Z opinii biegłego z zakresu informatyki wynika m.in., że nie doszło do włamania do kont, które sędzia Wojciech Łączewski prowadził w portalu Twitter pod fikcyjnymi nazwiskami „Marek Matusiak” i „Krzysztof Stefaniak”. Biegły nie znalazł również śladów, które mogłyby świadczyć, że nieuprawnione osoby uzyskały dostęp do elektronicznych urządzeń sędziego: komputerów, tabletu iPad i telefonu iPhone. Ujawnione przez biegłego informacje jednoznacznie wskazują, że to właśnie sędzia Wojciech Łączewski osobiście prowadził korespondencję z osobą, którą identyfikował jako Tomasza Lisa.

 

Ustalone przez prokuraturę okoliczności jednoznacznie wskazują, że sędzia Wojciech Łączewski dopuścił się czynów z art. 238 i art. 233 par. 1 kodeksu karnego, polegających na złożeniu zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było i działaniu na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariusza publicznego. Niezależnie od powyższego sędzia Wojciech Łączewski wielokrotnie  okłamywał dziennikarzy, a za ich pośrednictwem opinię publiczną, co do swojej roli w wyżej opisanym zdarzeniu, uchybiając w ten sposób godności zawodu sędziego. 

 

W związku z ustaleniami śledztwa, Prokurator Regionalny w Krakowie skierował do Sądu Dyscyplinarnego wniosek o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej.  

 

Ponadto publiczne wypowiedzi  Wojciecha Łączewskiego potwierdzają, że wbrew zasadzie bezstronności i apolityczności sędziów, angażuje się on po stronie politycznych przeciwników reform w wymiarze sprawiedliwości. Taki charakter ma manifestacyjne zrzeczenie się urzędu w ostatnim dniu kampanii wyborczej do parlamentu.

 

Jan Kanthak
Rzecznik Prasowy
Ministra Sprawiedliwości

Telewizja Republika

Wiadomości

I tura wyborów w Rumunii. Prorosyjski kandydat na czele

Atak rosyjskich dronów na Kijów

Protest w Nowym Sadzie. "Bulwar zakrwawionych rąk"

Rosja jest wyjątkowo agresywna w cyberprzestrzeni

Stróżniak zabronił puszczać "Przeżyj to sam" na wiecach KOD-u

Aktor opowiada szczerze o swoim alkoholizmie

Zandberg kandydatem? Dziennikarze wpadli na trop

Czy Hołownia jest dla konserwatywnych wyborców racjonalną alternatywą?

Niemcy chcą sprowadzać imigrantów-fachowców

Ryba: Nawrocki pokazał, że jest człowiekiem rodzinnym

Krwawy atak na bar. Są zabici i ranni

Petru pójdzie pracować na kasę do dyskontu

Tajemnice Uniwersytetu w Siedlcach i TW Misiek. Ujawniamy!

Włoskie ośrodki dla osób ubiegających się o azyl stoją puste. Gdzie migranci?

Przedstawiciel Polski kontra przedstawiciel „warszawskiej elitki”

Najnowsze

I tura wyborów w Rumunii. Prorosyjski kandydat na czele

Stróżniak zabronił puszczać "Przeżyj to sam" na wiecach KOD-u

Aktor opowiada szczerze o swoim alkoholizmie

Zandberg kandydatem? Dziennikarze wpadli na trop

Czy Hołownia jest dla konserwatywnych wyborców racjonalną alternatywą?

Atak rosyjskich dronów na Kijów

Protest w Nowym Sadzie. "Bulwar zakrwawionych rąk"

Rosja jest wyjątkowo agresywna w cyberprzestrzeni