Minister Kołodziejczak poparł PiS w sejmowym głosowaniu
Sejm w czwartek odrzucił w pierwszym czytaniu projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji, o co wnioskowały kluby PSL, PiS i Konfederacja. Podczas debaty posłowie KO opowiadali się za dalszymi pracami w komisjach, projekt w obecnym kształcie wspierali posłowie Polski 2050 i Lewicy.
Za odrzuceniem projektu głosowało 225 posłów, 203 było przeciw, wstrzymał się 1 poseł.
Wśród 225 posłów głosujących za odrzuceniem ustawy w pierwszym czytaniu było 174 z PiS, 29 z PSL, 16 z Konfederacji, czterech z koła Republikanie oraz po jednym z KO i Lewicy.
Jedynym posłem Koalicji Obywatelskiej, który zagłosował za odrzuceniem projektu Polski 2050, był wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Nie wiadomo czy jego decyzja spodoba się szefowi rządu 13 grudnia, bo jak wiadomo przecież, Tusk lubi mieć wszystko pod kontrolą.
Co zakładał projekt?
Projekt, złożony przez Polskę 2050, przewidywał nałożenie na osoby mające pozwolenia na posiadanie broni w celach łowieckich obowiązku okresowych badań lekarskich i psychologicznych potwierdzających spełnianie kryteriów zdrowotnych związanych z posiadaniem broni oraz zwiększenia częstotliwości, raz na 2 lata badań dla osób w wieku powyżej 70 lat.
Ewa Szymanowska (Polska 2050) podkreślała, że celem projektu jest zrównanie wymogów badań dla posiadaczy broni palnej po to, by zapewnić rodakom bezpieczeństwo. Według niej obecne przepisy mają luki, które mogą skutkować tragediami ludzkimi.
Obrońcom projektu odpowiadał Artur Szałabawka (PiS), nazywając go "efektem działania lewactwa", osłabieniem kraju i niedbaniem o przyrodę.
"Bo wy, w tych ministerstwach klimatu, ja was widziałem - niebieskie włosy, kolczyki w nosach, tyle wiecie o przyrodzie" - stwierdził z sejmowej mównicy.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.