Minister Bańka o sukcesach polskich skoczków narciarskich i swojej kandydaturze na szefa WADA! ”Ogromny zaszczyt”
Minister sportu i turystyki został europejskim kandydatem na prezydenta Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). – To jest wielki sukces mojego zespołu, polskiej dyplomacji i ogromny zaszczyt dla mnie – powiedział na antenie Telewizji Republika minister Bańka.
Polacy pokazali wielką moc podczas niedzielnego konkursu na "mamuciej skoczni" w Oberstdorfie! Kamil Stoch wygrał, a Dawid Kubacki był trzeci. 32. zwycięstwo Kamila Stocha w zawodach Pucharu Świata dało Polakowi pozycję lidera w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w lotach narciarskich w sezonie 2018/2019.
– Ostatnie starty naszych polskich skoczków to wspaniały prognostyk przed mistrzostwami świata. (…) Myślę, że podczas tej imprezy możemy liczyć na świetne indywidualne występy, ale również na medal w drużynowych skokach narciarskich – ocenił minister Bańka.
– Cieszy też wysoka forma Kuby Wolnego. Naszym skoczkom niczego nie brakuje ani finansów, ani świetnego trenera. (…) Jesteśmy dzisiaj bardzo mocno zaangażowani w tej dziedzinie. Oczywiście nie należy zapominać o młodszych skoczkach, aby mieć zaplecze na następne lata – podkreślił.
Witold Bańka ma za sobą pierwszy krok do stanowiska szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Minister sportu i turystyki został europejskim kandydatem do tej funkcji.
– To jest wielki sukces mojego zespołu, polskiej dyplomacji i ogromny zaszczyt dla mnie. Decyzja zapadnie w maju w Mont Realu. Będą głosować osoby z zarządu agencji. 18 osób wybierze szefa. (…) Formalne objęcie urzędu nastąpi w styczniu 2021 roku – tłumaczył nam minister.
– Ja zdefiniowałem swój program wokół kilku obszarów. (…) Wielkim wyzwaniem jest uszczelnienie programu antydopingowego w krajach słabo rozwiniętych. (…) Musimy bardzo mocno się zaangażować, aby laboratoriów było coraz więcej, a nasza walka z dopingiem była jak najskuteczniejsza – zaznaczył.
– Spektrum leków czy środków zakazanych jest bardzo duże. Kiedyś nawet alkohol był zakazany w niektórych konkurencjach. (…) Sportowiec musi być bardzo uważany, dlatego bardzo ważne są środki edukacyjne – mówił Bańka.