25 czerwca w programie „Czarno na białym” w TVN24 wicepremier Janusz Piechociński zapowiadał, że doprowadzi do przedterminowych wyborów, jeżeli afera taśmowa nie zostanie wyjaśniona do... 20 sierpnia. Afery nie wyjaśniono, po zapowiedziach szefa PSL słuch zaginął.
– Do 20 sierpnia afera ma zostać całkowicie wyjaśniona przez aparat państwa. Jeśli nie, to doprowadzę do przedterminowych wyborów i mówię to jako lider współkoalicyjnej partii– zapowiadał pełnym troski tonem Janusz Piechociński w wypowiedzi dla reportera TVN24.
Pytany o to, czy w dwa miesiące państwo ma szansę z teoretycznego stać się praktycznym, odpowiadał enigmatycznie: – To od nas też zależy, od was, mediów, w jaki sposób będziemy definiować to, co dzisiaj jest najważniejsze. I czy będziemy pamiętać, że mamy pewną lekcję do odrobienia.
Co się więc stało od końca czerwca, że wicepremier spuścił z tonu i zrezygnował ze zrealizowania swojej obietnicy?