Wiktoria cierpi na mukowiscydozę. Dzisiaj rozwój nauki pozwala na o wiele dłuższe i normalniejsze życie osobom, które cierpią na tę chorobę. Wiąże się to jednak z koniecznością zakupu bardzo drogich leków, które w Polsce nie są refundowane i kosztują miesięcznie ok. 70 tys. zł.
Choroba wyniszcza Wiktorię każdego dnia. Nastolatka traci siły i nadzieję na przyszłość. Wiktoria przeszła już dwie operacje usuwania polipów. Na skutek niewydolności trzustki od paru lat zmaga się z cukrzycą. Jej osłabiony walką z mukowiscydozą organizm codziennie traci jeszcze więcej sił!
- Córka miewa lepsze i gorsze dni, ale najgorsza w tym wszystkim jest świadomość, że dla niej czas płynie zdecydowanie szybciej niż dla jej rówieśników. Kiedy choroba daje mocniej popalić, córka nie śpi całymi nocami. Spadają wyniki spirometrii, do jadłospisu dołączają garściami łykane antybiotyki, a dzień nie może istnieć bez wielogodzinnych inhalacji. Zapytana o plany na przyszłość odpowiada, że nie chce planować, skoro i tak jej nie dożyje. Taka odpowiedź przeszywa mnie na wskroś niczym nóż. Straciłam już jedną córkę, a blizna po jej odejściu, mimo że minęło już 20 lat, wciąż pozostaje świeża. Muszę zrobić wszystko, co w mojej mocy, żeby ocalić Wiktorię. Jej imię oznacza zwycięstwo i miało być dla nas życiowym drogowskazem - napisała mama Wiktorii na stronie siepomaga.pl.
- Chce mi się płakać, bo wiem, że sama nie zdołam walczyć o moją córkę, ale nie mam czasu na rozpacz... Dlatego proszę, pomóż nam! Bez leków dojdzie do najgorszego - dodaje.
Wesprzeć Wiktorię można na stronie siepomaga.pl