O godzinie 7 rozpoczęło się referendum w Baranowie w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Mieszkańcy gminy mogą odpowiedzieć na dwa pytania: czy chcą lotniska w gminie i czy godzą się na oferowane przez rząd odszkodowania za tereny przekazane pod inwestycję.
Pełnomocnik rządu do spraw budowy CPK Mikołaj Wild mówił, że referendum nie jest wiążące, ale podkreślał, że głos mieszkańców będzie brany pod uwagę. Zwrócił uwagę, że głosowanie odbywa się u progu samorządowej kampanii wyborczej, która może mieć wpływ na jego wynik. Zaznaczył jednak, że dialog z mieszkańcami będzie kontynuowany.
Podczas niedawnych spotkań z Wildem, mieszkańcy wyrażali wątpliwości wobec inwestycji. Zarzucano przedstawicielom władzy centralnej, że nie konsultowały z mieszkańcami lokalizacji. Argumentowali też, że są o wiele lepsze tereny pod inwestycję. Wymieniano między innymi Mszczonów, którego władze same zabiegały o lokalizację lotniska. Mikołaj Wild przekonywał, że to właśnie gmina Baranów leży w najatrakcyjniejszym dla CPK miejscu.
Wątpliwości wzbudzał też system odszkodowań za utracone tereny. Specustawa zakłada, że właściciele ziem dostaną 35-40 złotych za metr kwadratowy, ale będą musieli odprowadzić podatek od sprzedaży. Postulowano, by podwyższyć cenę wykupu gruntów lub zwolnić sprzedających z podatku. Mikołaj Wild wyjaśniał jednak, że wysokość podatków jest rozwiązaniem systemowym i nie można zmieniać reguł pod kątem jednej inwestycji.
Referendum zakończy się o godzinie 21.
Centralny Port Komunikacyjny ma być największym lotniskiem w Polsce i jednym z największych w Europie. Rocznie ma obsługiwać od 15 do 100 milionów pasażerów. Pierwszy samolot ma odlecieć z CPK w 2027 roku.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie