Główny Urząd Statystyczny przekazał dziś oficjalnie, iż ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie wzrosły rok do roku o 4,7 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,5 proc. To spory przyrost, co nie napawa Polaków optymizmem. A przecież... jeszcze nie tak dawno politycy koalicji 13 grudnia cieszyli się "skuteczną walką z inflacją zaserwowaną przez PiS". Czyżby?
Miało być... lepiej
Treść komunikatu GUS, który został dziś opublikowany, nie potwierdza doniesień sprzed kilkunastu dni. Wówczas słyszeliśmy, że nastąpi spadek wskaźnika względem poprzedniego miesiąca do 4,6 proc. W październiku inflacja wyniosła bowiem 5,0 proc.
Patrząc w perspektywie miesiąca - ceny wzrosły o 0,5 proc. Analitycy GUS w treści raportu wskazują wprost, że "wzrost cen usług wyniósł 7,2 proc., a towarów 3,8 proc." Co więcej, dane pokazują, że w ujęciu miesięcznym największy wpływ na ogólny wskaźnik inflacji miały ceny żywności. Ponadto, eksperci GUS piszą: "wyższe ceny w zakresie żywności (o 0,8 proc.), transportu (o 1,6 proc.), łączności (o 1,8 proc.) oraz mieszkania (o 0,2 proc.) podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,20 p. proc., 0,13 p. proc., 0,08 p. proc. i 0,05 p. proc.".
Biorąc pod uwagę żywność oraz napoje bezalkoholowe, można dostrzec zróżnicowaną dynamikę. Wskazano szczególnie na wzrost... cen masła. Jego cena wzrosła aż o 20,5 proc. rok do roku. Znaczące podwyżki objęły również inne tłuszcze zwierzęce (wzrost o 18,3 proc.) oraz pieczywo (wzrost o 6,7 proc.).
Jest drożej
To nie wszystko. Okazuje się, że również w obszarze mieszkania i kosztów eksploatacji zauważalny jest znaczący wzrost. Otóż - ceny związane z użytkowaniem mieszkania lub domu oraz nośnikami energii wzrosły o 9,9 proc. rok do roku. Szczególnie istotne są podwyżki cen energii elektrycznej (wzrost o 21,2 proc.), gazu (wzrost o 16,8 proc.) oraz usług kanalizacyjnych (wzrost o 11,6 proc.). Jednocześnie odnotowano spadek cen opału o 8,1 proc.
Nie jest to dobra informacja, ale analiza cen usług - jak pisze portal money.pl - pokazuje znaczące wzrosty w wielu kategoriach.
Np.: edukacja podrożała o 9,3 proc., a usługi związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego o 12,7 proc. W sektorze turystyki zorganizowanej ceny wzrosły o 15,9 proc., przy czym wyjazdy zagraniczne podrożały aż o 19,8 proc., a krajowe o 8,7 proc.
Zwrócono uwagę również na sferę zdrowia.
Tutaj całkowity wzrost cen wyniósł 5,3 proc., z czego usługi lekarskie podrożały o 8,8 proc., stomatologiczne o 8,4 proc., a szpitalne i sanatoryjne o 8 proc. Wyroby farmaceutyczne odnotowały umiarkowany wzrost o 3,9 proc.
Źródło: Republika, GUS, money.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.