Przejdź do treści
Mężczyzna, który 11 listopada podpalił mieszkanie racą, stanie przed sądem
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Piotrowi K., który 11 listopada ubiegłego roku podczas Marszu Niepodległości podpalił racą mieszkanie w al. 3 Maja w Warszawie. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

37-letni Piotr K. został oskarżony o spowodowanie pożaru poprzez rzucenie racą w kierunku balkonu mieszkania w al. 3 Maja, na którym wisiała tęczowa flaga i banner Strajku Kobiet. Nie trafił tam, gdzie chciał, zniszczył natomiast elewację lokalu, drzwi balkonowe i próg lokalu zajmowanego przez artystę Stefana Okołowicza, który miał tam swoją pracownię. Rzeczoznawca ocenił, że straty na szkodę Okołowicza oraz Spółdzielni Mieszkaniowej Domy Spółdzielcze wyniosły 4 296,95 zł.

Oskarżyciel uzyskał opinię biegłego z zakresu pożarnictwa, który potwierdził, że w mieszkaniu doszło do pożaru na skutek podpalenia racą. Według eksperta, pożar zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu wielkich rozmiarów. Prokuratura Rejonowa Śródmieście-Północ w Warszawie uznała, że Piotr K. czyn ten popełnił „publicznie, bez powodu, okazując rażące lekceważenie porządku prawnego”.

Charakterystyczna kurtka

Już na początku postępowania zostały zabezpieczone nagrania z monitoringu miejskiego, a także nagrania umieszczane na Facebooku przez uczestników Marszu Niepodległości oraz osób, które widziały przechodzącą przez Most Poniatowskiego demonstrację z okolicznych budynków. Policja przesłuchała Stefana Okołowicza i naocznych świadków.

Analiza zabezpieczonych danych doprowadziła do zatrzymania Piotra K. 13 listopada w Białymstoku. Jak informowała Komenda Stołeczna Policji, „funkcjonariusze ustalili tożsamość 36-latka m.in. dzięki nagraniom monitoringu”, sprawca był ubrany w charakterystyczną czerwoną kurtkę.

„Zatrzymanie miało miejsce w ostatniej chwili, gdyż 36-latek szykował się do wyjazdu z kraju. Jego samochód był przygotowany do drogi, rzeczy spakowane i włożone do auta” – przekazywała stołeczna policja.

Prowadził firmę w Brukseli

W samochodzie i mieszkaniu podejrzanego zabezpieczono dwa telefony i laptop, których zawartość została przeanalizowana. Policjanci przejęli także dwie flary ręczne, racę „Fontanna”, petardy i gaz pieprzowy. Piotr K. był także w posiadaniu licznych materiałów kibicowskich.

Śledczy ustalili, że po Marszu Niepodległości Piotr K. wrócił do rodzinnego Białegostoku. Gdy dowiedział się, że jest typowany przez policję jako sprawca pożaru, szykował się do wyjazdu do Brukseli, gdzie prowadził firmę i pracował. Mężczyzna poprosił matkę, by wyrzuciła kurtkę, w której był na manifestacji w Warszawie.

Piotr K. nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, z których wynikało, że raca, od której zapaliło się mieszkanie w Al. 3 Maja nie była rzucona przez oskarżonego, tylko „kogoś za jego plecami”. Mężczyzna twierdził, że jego raca odbiła się od kamienicy i spadła na ziemię. Prokuratura przesłuchiwała w charakterze świadków znajomych Piotra K., którzy 11 listopada 2020 roku byli z nim w Warszawie na Marszu Niepodległości. Mężczyźni – podobnie jak oskarżony – utrzymywali, że do pożaru przyczynił się „człowiek w ciemnej odzieży”. Świadkowie przyznali, że oni także rzucali racami, ale ich celem nie było zniszczenie cudzego mienia, tylko „kolorowej szmaty”.

PAP

Wiadomości

Ziemkiewicz: prawybory w PO to cyrk, Tusk podjął już decyzje i żadne głosowanie SMS-em tego nie zmieni

Saryusz-Wolski wyjaśnia Elonowi Muskowi: Niemcy największym beneficjentem UE, a nie płatnikiem

Kampania prezydencka ruszy 8 stycznia 2025 roku

Sprawa księdza Olszewskiego. Trudne pytanie do Bodnara

Były prezydent Gruzji wezwał do radykalnego protestu przeciwko prorosyjskiej dyktaturze

Szpieg Tomasz Szmydt otrzymał azyl od Łukaszenki

Anusz: PiS i Konfederacja dzisiaj miałyby większość

Dziś o 21:10 „Kulisy manipulacji” o Hołowni i nie tylko

Zamknęli fabrykę, zwolnili ludzi. Ziemia dla dewelopera?

Karol Nawrocki z poparciem PiS

Kolejny protest rolników. Będą utrudnienia w ruchu

Express Republiki | 22.11.2024

Oszczercy zapłacą! Obrzydliwe kłamstwa o prezesie IPN znajdą swój finał w sądzie!

Ponad 70-krotny wzrost zachorowań na krztusiec

PSG z nakazem wypłaty Mbappe 55 mln euro

Najnowsze

Ziemkiewicz: prawybory w PO to cyrk, Tusk podjął już decyzje i żadne głosowanie SMS-em tego nie zmieni

Były prezydent Gruzji wezwał do radykalnego protestu przeciwko prorosyjskiej dyktaturze

Szpieg Tomasz Szmydt otrzymał azyl od Łukaszenki

Anusz: PiS i Konfederacja dzisiaj miałyby większość

Dziś o 21:10 „Kulisy manipulacji” o Hołowni i nie tylko

Saryusz-Wolski wyjaśnia Elonowi Muskowi: Niemcy największym beneficjentem UE, a nie płatnikiem

Kampania prezydencka ruszy 8 stycznia 2025 roku

Sprawa księdza Olszewskiego. Trudne pytanie do Bodnara