Przejdź do treści
14:56 Niemcy: pierwsza deportacja do Syrii od wybuchu wojny domowej w tym kraju
14:33 Policja: podejrzany o zabójstwo 16-latki w Mławie we wtorek ma być w Polsce
14:01 Wielka Brytania: Thunberg zatrzymana podczas akcji poparcia dla strajkujących członków Palestine Action
13:32 Iran: w ostatnich miesiącach aresztowano 2 tys. osób "podejrzanych" o szpiegostwo
13:00 IMGW: mroźna Wigilia ze śniegiem w górach i temperaturą do minus 12 st. C
Republika Zapraszamy na stoisko Telewizji Republika już od 30 grudnia – przy Placu Niepodległości w Chełmie
Republika Republika zaprasza widzów na specjalny koncert kolęd z Kozłówki, z udziałem Prezydenta RP Karola Nawrockiego oraz Pierwszej Damy Marty Nawrockiej, Wigilia, godz. 20.00
Republika Dzieci w Libanie śpiewają najpiękniejsze polskie kolędy. Na koncert zapraszamy do Republiki w Boże Narodzenie o godzinie 20:00
Wydarzenie Telewizja Republika, województwo lubelskie i miasto Chełm zapraszają na "Wystrzałowego Sylwestra z Republiką". Wśród gwiazd m.in. Fun Factory, Kombi Łosowski, Bayer Full, Defis, Corona i Weekend. Zapraszamy 31 grudnia do Chełma i przed telewizory!
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl
NBP Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: Przyjęcie euro katastrofalnie spowolni rozwój gospodarczy Polski

„Medytacje szarodzienne”. Wielki Czwartek – „Panie, nie będziesz mi nóg umywał...”

Źródło: Fot. Flickr/Parafia w Ksawerowie

„Każdego dnia proszę Pana o: 1. Krzyż niezbędny, by dobrze siać i użyźniać dzieła Boga, 2. Personel męski i żeński ogarnięty duchem Jezusa Chrystusa, 3. Środki pieniężne i materialne, by zachować Jego Dzieło. Dobroć Boga w nieskończonej miłości udziela mi w szczególności pierwszej łaski” – św. Daniel Comboni.

Sukces i władza to coś, czego pożąda człowiek od zarania dziejów. Od dzieciństwa wielu z nas wychowywano do sukcesu. Namawiali nas do tego rodzice, nauczyciele, pracodawcy, przyjaciele. Ambicja podsycana przez lata prowadzi niejednego człowieka do postawy „należy mi się więcej, więcej, jeszcze więcej”. Sukces i władza kojarzą się z poczuciem kontroli nad rzeczywistością. Przynoszą satysfakcję, zajmują czas, pomagają pomnażać kapitał, być spokojnym o przyszłość.

Być może właśnie ambicja, pragnienie władzy i chęć zadbania o przyszłość pod sztandarem sukcesu skłoniły dwóch bliskich uczniów Jezusa do żądania wobec Mistrza. „Chcemy, abyś uczynił nam to, czego pragniemy”.

Prośba dość popularna. Podobna do tych, które my sami zanosimy do naszych pracodawców, gdy chcemy uzyskać podwyżkę, awans, zmianę stanowiska na lepsze niż dotychczas. Czasem żądamy od bliskich, aby stawiali nas najbliżej siebie. Nie chcemy konkurencji w relacji z mężem, z żoną. Ustalamy hierarchię ważności wśród przyjaciół naszych przyjaciół, stawiając wymagania. Mamy oczekiwania wobec wszystkich tych, którzy w jakikolwiek sposób mogą wpłynąć na nasz osobisty sukces, poziom samozadowolenia, satysfakcji moralnej.

Potrafimy postawić wymaganie księdzu w konfesjonale, proboszczowi, który ma nam ochrzcić dziecko, udzielić sakramentu małżeństwa czy przygotować do bierzmowania. Żądamy awansów i najlepszych miejsc, nawet od Boga. Chcemy być pierwsi w szeregu, zaraz za Jezusem. Spieramy się o to, kto ma być przy ołtarzu jako lektor, kto stać na chórze, a kto pod nim. We wspólnocie wierzących w Chrystusa nie brak takich postaw. Podejmujemy służbę na rzecz Kościoła i mamy nieraz wielką pretensję o brak docenienia, o to, że nikt nie podziękował w jakiś specjalny, szczególny sposób. Potrafimy tak jak Jan i Jakub zażądać: „Służyłem, służyłam, teraz czas na zaszczyt i wypłatę”.

A Jezus nie obraża się. Odpowiada w zagadkowy sposób, łagodnie i stanowczo zarazem. Inni apostołowie oburzają się na Jana i Jakuba, być może z zazdrości, a może z żalu, iż nie ubiegli kolegów z podobnymi pomysłami. Jezus nadal się nie gniewa, odpowiada spokojnie, i wygłasza krótkie kazanie o tym, czym tak naprawdę jest wielkość i służba.

Mnie najbardziej uderzają słowa: „Nie wiecie, o co prosicie”.

Chrześcijanin, który chce być wielkim, musi stać się sługą. A ten, kto chce być pierwszym, ma być jak niewolnik.

Kim jest sługa? Kto to jest niewolnik? Stoi na najniższych miejscach, w cieniu, na dalszym planie, jest zawsze gotów do pracy. Nie ma wymagania co do zaszczytów. Często pobiera najniższą lub niesatysfakcjonująca zapłatę za swoją pracę. Niewolnik zaś w ogóle jej nie otrzymuje. Dostaje dach nad głową, jedzenie, kawałek ziemi do uprawy. Służba to praca kojarząca się przede wszystkim z dyspozycyjnością, z koniecznością poddania się przełożonemu, jakiemuś grafikowi pracy, na który dość często nie ma się większego wpływu. Znamy różne profesje, o których mówi się służby, np. zdrowia, cywilne, wojskowe. To zawody, w których awans uzyskuje się dzięki naprawdę ciężkiej pracy i pogłębianym kwalifikacjom. Im wyższe stanowiska, tym więcej pracy, więcej odpowiedzialności, więcej trudnych spraw do rozwiązania. Wysokie stanowisko to nie tylko zaszczyt, to przede wszystkim wielka odpowiedzialność i wielkie zadanie. Tylko kto o tym chce pamiętać?

Apostołowie, którzy po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa tworzyli struktury Kościoła, kierowali się metodą uniżenia. Pierwsi biskupi byli jednym z najbardziej zapracowanych i zmęczonych ludzi Kościoła. Często chorowali, byli głodni i prześladowani, mieszkali kątem u kogoś, kto ich gościł. Nie posiadali w zasadzie nic oprócz tego, co należało do całej wspólnoty.

Kiedy patrzymy na dzisiejszych apostołów, to czasem robi się nam smutno. Nie mam na myśli tylko ludzi duchownych, kapłanów i sióstr zakonnych na wyższych stanowiskach, ale zwłaszcza ludzi świeckich. Tych, którym często ambicja i dążenie do władzy w strukturach Kościoła przeszkadzają w prawdziwej służbie na rzecz Królestwa Boga. I świeccy i duchowni często zapominają o tym, czym jest i powinna być wielkość i pierwszeństwo w Kościele. Ale są też tacy, którzy nie zapominają.

Są tacy ludzie w Kościele, o których rzadko usłyszymy w mediach. Znam kilku osobiście. Pierwsi w przewodzeniu ludziom pragnącym iść za Chrystusem stają się ich sługami. Gotowymi do dalekich podróży w nieznane, do pozostawienia majątków, rodzin, własnej tożsamości. By mieć udział w tym, co Jezus określił następująco: „Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których zostało przygotowane”.

Są obok nas, nie przyciągają uwagi pierwszych stron gazet i tabloidów. Jezus o nich wie i to im wystarczy. Mamy czasem szczęście spotkać ich jako rekolekcjonistów, siostry prowadzące przedszkola katolickie, ludzi zajmujących się katechezą, duszpasterstwem rodzin. Są odpowiedzialnymi w swoich środowiskach, są sługami i niewolnikami tych środowisk. Często niedocenionymi.

Uczniowie nie wiedzieli, pewnie nawet do głowy im to nie przyszło, że Jezus mówi o swoim cierpieniu na krzyżu, o śmierci i opuszczeniu przez wszystkich. O krzyżu przed wszystkim, który jest najwyższym odznaczeniem w ziemskiej karierze chrześcijańskiej. Taki jest kres kariery w firmie Jezusa.

Kto zatem chce nadal prosić o zaszczytne miejsce obok Jezusa? Na poziomie ziemskiego życia, przypomnę, obok Jezusa umęczonego na krzyżu, na samym końcu Jego „kariery” byli dwaj łotrzy. Pod krzyżem stał tylko jeden z Jego uczniów i Maria, matka Jezusa. I chyba nie czuli się zaszczyceni czy też dumni ze stanowiska. Podejrzewam, że byli zdruzgotani i przestraszeni. Mogli tylko wierzyć i ufać, trwać przy zadaniu, jakim było: iść za Mistrzem.

Na czym zatem polega wywyższenie i chwała w życiu uczniów Chrystusa? Pytanie pozostawiam do kontemplacji osobistej. Odpowiedzi najlepiej poszukać przed ikoną Ukrzyżowanego.

portal TV Republika

Wiadomości

W Boże Narodzenie trafia do śmietników najwięcej jedzenia

Rośnie zadłużenie polskiego przemysłu. W najtrudniejszej sytuacji są najmniejsze firmy

Górnicy z Silesii: „To strzał w twarz”. Mocna konferencja protestujących w Czechowicach-Dziedzicach

Polska coraz bliżej niebezpiecznej granicy zadłużenia

NBA i FIBA szykują nową ligę w Europie!

Urszula Dudziak wspomina byłego męża: „Będę mu wdzięczna na zawsze”

Portugalski gigant chce Pietuszewskiego. Padnie rekord Ekstraklasy?

Wigilijny rachunek w górę. Polacy liczą każdą złotówkę [SONDA]

Rabenda o sytuacji górników kopalni Silesia: chcemy, by mieli taką samą ochronę jak pracownicy spółek skarbu państwa

Uściński w Republice o atakach władzy: chodzi tylko o to, żeby wsadzić do więzienia polityków PiS

Meloni zainaugurowała Muzeum św. Jana Pawła II w Rzymie

Trwa protest w kopalni Silesia. Do górników przybyli ministrowie prezydenta Nawrockiego

Nikt nie zostanie sam. Siostry zakonne i Caritas organizują wigilie dla samotnych i ubogich

Prawie 1,5 mln Polaków bez pełnej ochrony. Tak źle jeszcze nie było

Polska zostaje na Bliskim Wschodzie. Decyzja prezydenta o PKW

Najnowsze

W Boże Narodzenie trafia do śmietników najwięcej jedzenia

NBA i FIBA szykują nową ligę w Europie!

Urszula Dudziak wspomina byłego męża: „Będę mu wdzięczna na zawsze”

Portugalski gigant chce Pietuszewskiego. Padnie rekord Ekstraklasy?

Wigilijny rachunek w górę. Polacy liczą każdą złotówkę [SONDA]

Rośnie zadłużenie polskiego przemysłu. W najtrudniejszej sytuacji są najmniejsze firmy

Górnicy z Silesii nie ustępują

Górnicy z Silesii: „To strzał w twarz”. Mocna konferencja protestujących w Czechowicach-Dziedzicach

Polska coraz bliżej niebezpiecznej granicy zadłużenia