Mec. Obara pokazuje, że procedura KE nie ma żadnej mocy. „To spełznie na niczym”
– Jeżeli będą się tym zajmować prawnicy wierni prawu to ta droga nie powinna przynieść skutków. Wierzę, że Trybunał Luksemburski nie znajdzie podstawy prawnej, by te problemy stanęły na wokandzie Trybunału. Wierzę, że to spełznie na niczym – powiedział mecenas Lecha Obara (Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów Lech Obara i Współpracownicy, Stowarzyszenia Patria Nostra), który był gościem red. Adriana Stankowskiego w programie „Republika po południu” w Telewizji Republika.
Przypomnijmy: – Komisja rozpoczęła dzisiaj procedurę naruszenia dotyczącą Polski i ustawy o Sądzie Najwyższym. Rząd Polski będzie miał miesiąc, aby odpowiedzieć na pismo Komisji. Ustawa była już omawiana w kontekście procedury praworządności; nie była satysfakcjonująco omówiona w ramach tego procesu – powiedział Margaritis Schinas, rzecznik Komisji Europejskiej.
Co powiedział na ten temat mec. Obara?
– Brakuje mocnej podstawy, bo nie ma dyrektywy. To jest oparte na bardzo ogólnych zasadach europejskich. Jeżeli będą się tym zajmować prawnicy wierni prawu to ta droga nie powinna przynieść skutków. Wierzę, że Trybunał Luksemburski nie znajdzie podstawy prawnej, by te problemy stanęły na wokandzie Trybunału. Wierzę, że to spełznie na niczym.
Kłamstwa na temat Polski
Potem został poruszony temat „polskich obozów zagłady”
– Od 9 lat torowaliśmy drogę cywilną roszczeń ws. godności człowieka dotkniętego stwierdzeniami o „polskich obozach zagłady” (…) Wyprowadziliśmy podstawę prawną z kodeksu cywilnego (…) Mamy za sobą trzy procesy, które pokazują, że istnieje dobro.
– Uważam, że wygramy w Niemczech. Oni potknęli się o polski Sąd Najwyższy. Została przyjęta kasacja stacji ZDF.
Kłamstwo oświęcimskie rozumiane przez Zachód
Jakie jest stanowisko Zachodu?
– Zachód rozumie antysemityzm i pojęcie „kłamstwa oświęcimskiego”. Nie mamy dzisiaj rozwiązań karnych, mamy cywilno-prawne. Wszyscy zgodnie zdefiniowali kłamstwo oświęcimskie. To jest przejaw antysemityzmu. Będziemy walczyć mając już ten dorobek. Dzisiaj cały dorobek przerzucimy na drogę cywilną. Nie ma już drogi karnej, ale droga cywilno-prawna może być również bolesna.
Na koniec mec. Obara powiedziała co nam da dyrektywa...
– Zrównano antysemityzm z antypolonizmem. Sami Żydzi poprzez premiera potwierdzili nasze twierdzenia.